Goniec.pl Zdrowie Polacy zebrali ogromną kwotę na leczenie Kamilka z Częstochowy. Niestety, jest duży problem
materiały prasowe Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach; Facebook.com/Magdalena Mazurek; Akademia Dobrych Pomysłów

Polacy zebrali ogromną kwotę na leczenie Kamilka z Częstochowy. Niestety, jest duży problem

25 kwietnia 2023
Autor tekstu: Zuzanna Ptaszyńska

8-letni Kamilek od ponad 3 tygodni przebywa w śpiączce farmakologicznej. Na leczenie i rehabilitację chłopca zebrano już 620 tys. zł, ale pojawił się ogromny problem. Nie ma osoby, która mogłaby dysponować pieniędzmi w jego imieniu. W tle trwa batalia o prawa rodzicielskie, o których przywrócenie walczy ojciec, a które mają być odebrane matce Kamilka.

Tragedia Kamilka z Częstochowy

Kamilek został skatowany przez ojczyma na początku kwietnia. Dawidowi B. prokurator zarzucił, że usiłował pozbawić życia 8-latka, polewając go wrzątkiem i umieszczając na rozgrzanym piecu węglowym. Do zatrzymanych - mężczyzny, matki chłopca, tj. Magdaleny B., Anety J., ciotki skatowanego dziecka, która nie zaalarmowała nikogo, kiedy Kamilkowi działa się krzywda - dołączyła kilka dni temu kolejna osoba . To Wojciech J., mąż Anety, który nie udzielił pomocy chłopcu.

Skatowanie, którego doświadczył, nie było jednorazową sytuacją . Kamil przez pewien czas chodził do szkoły ze złamaną ręką. Wiadomo, że to Dawid B. połamał chłopcu rękę i pozostałe kończyny i przypalał go papierosami. Sąd Rodzinny w Częstochowie wszczął postępowanie w sprawie pozbawienia Magdaleny B. praw rodzicielskich nie tylko wobec Kamilka, ale również jego brata Fabiana i przyrodniego rodzeństwa.

Pokazała, co dzieje się z masłem w Lidlu. Wielu klientów będzie nie będzie zadowolonych

Ojciec 8-latka wlaczy o odzyskanie praw rodzicielskich

Biologiczny ojciec chłopca, Artur Topól, nie może odwiedzać go w szpitalu. Nie ma bowiem praw rodzicielskich, które utracił  w 2017 roku po rozwodzie z Magdaleną B. - Wyrok zapadł zaocznie, pod moją nieobecność. Nie wiedziałem o tym, nie mogłem się odwołać, bo było po czasie - tłumaczył na łamach Faktu. Już dwa lata wcześniej, w 2015 roku, sąd ograniczył małżonkom prawa rodzicielskie poprzez ustanowienie kuratora, bo dzieci były zaniedbane. Teraz Topól złożył już do sądu wniosek o ich przywrócenie . Twierdzi, że będzie bardzo dobrym ojcem dla Kamilka.

Jego sytuacja Artura nie jest jednak prosta. Pan Artur nie ma stałej pracy, a alimenty na dwóch synków opłacał za niego fundusz alimentacyjny. Gdy znalazł pracę sezonową, ściągano mu pieniądze. Ojciec zapewnia, że zrobi wszystko dla Kamila i Fabiana. Kurator zbiera dokumentację i sprawdza sytuację rodzinną pana Artura. Terminu rozprawy jeszcze nie wyznaczono.

Zebrano już 620 tys. na pomoc dla Kamilka

Na pomoc chłopcu zebrano już przeszło 620 tys. zł. Rzecznik szpitala w Katowicach Wojciech Gumułka powiedział, że placówka nie przyjmie pieniędzy. Środkami nie może też z ww. powodów rozporządzać ojciec Kamilka.

- W realiach tej sprawy obecnie brak jest zatem osoby, która mogłaby zarządzać majątkiem małoletniego dziecka. W związku z tym w ubiegłym tygodniu prokurator złożył do sądu rodzinnego wniosek o ustanowienie kuratora dla reprezentowania interesów majątkowych małoletniego dziecka - przekazał TVN24.pl Tomasz Ozimek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Od chwili trafienia do szpitala chłopiec przebywa w śpiączce farmakologicznej. Lekarze z Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach wprowadzili go w taki stan , by nie cierpiał z bólu od oparzeń i innych obrażeń. 8-latek poddawany jest zabiegom, które mają na celu usunięcie martwiczych tkanek z poparzonych części ciała dziecka: m.in. z klatki piersiowej, pleców, głowy i rąk.

- Kamilek jest wciąż na oddziale intensywnej terapii. Ostatnie dni były dla chłopca stabilne. Jeśli ta sytuacja się utrzyma i choroba oparzeniowa nie będzie u Kamilka postępować, to pod koniec tygodnia rozważane będzie stopniowe wybudzanie małego pacjenta ze śpiączki farmakologicznej - poinformowali wczoraj (24.04) medycy.

Źródło: TVN24, Fakt

Nowe wieści ws. Kamilka z Częstochowy. To nie koniec jego koszmaru
Przełomowe wieści ws. Kamila z Częstochowy. Lekarze w końcu podjęli decyzję
Obserwuj nas w
autor
Zuzanna Ptaszyńska
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport