Polacy masowo dostają taki sam rachunek. Wezwanie do zapłaty dokładnie 2249,99 zł

Kto za tym stoi? Nowa fala oszustw

W ostatnich tygodniach cyberprzestępcy wykorzystali nową metodę oszustwa , podszywając się pod zaufaną markę – Booking.com, popularną platformę rezerwacyjną, z której korzystają miliony Polaków.

Tym razem celem stała się firma, która obsługuje rezerwacje hotelowe, a oszuści poszli o krok dalej. Wykorzystali biuro księgowe tej platformy do wysyłania rzekomych faktur. Wiadomości wyglądają na zwykłe przypomnienie o zaległych płatnościach, z kwotą 2249,99 zł – sumą, która może budzić niepokój, zwłaszcza jeśli ktoś nie pamięta żadnej rezerwacji w ostatnim czasie.

To celowy zabieg, ponieważ atakujący liczą na to, że ofiara nie zastanowi się zbytnio nad treścią wiadomości i zareaguje impulsywnie . Niezależnie od tego, czy ktoś korzystał z platformy w przeszłości, wiadomość może trafić do każdego. Większość osób nie oczekuje niczego podobnego, więc może dać się złapać w pułapkę oszustów .

Niebezpieczny załącznik

Największym zagrożeniem w tego typu wiadomości jest załącznik, który na pierwszy rzut oka wygląda jak standardowy plik Word, który wystarczy otworzyć, by zapoznać się z fakturą. Nic bardziej mylnego – to tylko pułapka.

Po pobraniu pliku i jego otwarciu użytkownik może nie zauważyć niczego dziwnego, a nawet pojawić się fałszywy komunikat o błędzie. Jednak nie ma żadnego błędu – w tle działa złośliwe oprogramowanie, które infekuje komputer ofiary. Co gorsza, plik ten zawiera skrypt, który działa tylko wtedy, gdy użytkownik aktywnie uruchomi plik.

Oprogramowanie w nim zawarte daje cyberprzestępcom pełny dostęp do systemu ofiary, pozwalając na instalację kolejnych złośliwych programów, takich jak ransomware, który może zaszyfrować wszystkie dane na urządzeniu.

Atakujący mogą również przejąć kontrolę nad danymi osobowymi, w tym dostępem do kont bankowych, co naraża użytkownika na poważne straty finansowe. Z tego powodu ważne jest, by nigdy nie otwierać podejrzanych załączników, a w szczególności nie pobierać plików, których pochodzenie budzi jakiekolwiek wątpliwości .

ZOBACZ TAKŻE: Maryla Rodowicz ujawniła, ile dostaje emerytury co do złotówki. Takiej kwoty mało kto się spodziewał

Jak się bronić? Proste zasady ochrony przed oszustami

W obliczu rosnących zagrożeń ze strony cyberprzestępców, niezbędne jest przestrzeganie kilku prostych, ale bardzo skutecznych zasad, które pomogą uniknąć wpadki. Przede wszystkim, jeśli otrzymasz wiadomość od nieznanego nadawcy lub od firmy, z którą nie masz żadnych aktualnych zobowiązań, nigdy nie otwieraj załączników ani nie klikaj w żadne linki.

Choć treść wiadomości może wydawać się pilna i zachęcać do działania, w rzeczywistości cyberprzestępcy grają na Twoich emocjach. Zanim podejmiesz jakiekolwiek działania, sprawdź dokładnie adres nadawcy – nawet jeśli wygląda na autentyczny, często można zauważyć drobne różnice w nazwie domeny, które zdradzają, że to oszustwo.

Jeżeli e-mail pochodzi od znanej firmy, ale nie spodziewasz się żadnej korespondencji, skontaktuj się bezpośrednio z jej biurem obsługi klienta, by upewnić się, czy rzeczywiście istnieje jakiekolwiek zaległe zadłużenie.

Pamiętaj, że oszuści chcą wywołać panikę i zmusić Cię do szybkiego działania – zachowaj zimną krew i nigdy nie daj się ponieść emocjom . Dodatkowo warto regularnie aktualizować oprogramowanie antywirusowe i systemowe na swoich urządzeniach, aby mieć pewność, że chronią Cię przed najnowszymi zagrożeniami.