Nawet 3,75 zł za jednego e-maila. Poczta Polska ma zainkasować w ciągu roku setki milionów złotych
Za przekazanie jednej wiadomoci e-mail Poczta Polska może dostać nawet 3,75 zł + VAT. Cyfryzacja korespondencji to nie odległa wizja, a plan, który już od następnego miesiąca ma zacząć być wdrażany w życie. E-doręczenia bowiem wejdą w życie 1 lipca 2021 roku.
Poczta Polska ma obsługiwać tzw. narodową skrzynkę e-mail
Dotychczasowy sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa Marek Zagórski wypuścił projekt rozporządzenia, zakładający wynagrodzenie dla Poczty Polskiej za obsługę tzw. narodowej skrzynki e-mail.
Pod rozporządzeniem podpis złożył m.in. Jacek Sasin, a dokument miał być opracowany w porozumieniu z szefem resortu finansów. Zakłada on stworzenie obywatelom kraju skrzynek e-mail, na które będzie dostarczana wszelka korespondencja urzędowa.
E-doręczenia miałyby wejść w życie już od lipca, a obsługą skrzynek ma zająć się Poczta Polska, która będzie za to pobierać wynagrodzenie z budżetu państwa. By zacząć korzystać z systemu, będzie trzeba złożyć wniosek z prośbą o adres do doręczeń elektronicznych.
[EMBED-243]
Obsługująca skrzynki Poczta Polska nie będzie pobierać opłat za doręczanie korespondencji nadawanej podmiotowi publicznemu przez firmę czy obywatela. Będzie za to otrzymywać wynagrodzenie z budżetu państwa, a stawki budzą zdziwienie wielu osób.
Za publiczną usługę rejestrowanego doręczenia elektronicznego Poczta Polska może otrzymać nawet 3,75 zł plus VAT, co stanowi 45 proc. obecnej opłaty za najtańszą przesyłkę poleconą z potwierdzeniem odbioru.
Możliwe będzie również korespondowanie hybrydowe, czyli list wysłany mailem zostanie wydrukowany na poczcie i doręczony obywatelowi. W takim przypadku Poczta Polska dostanie jeszcze wyższe wynagrodzenie, a jego górna kwota wynosi nie więcej niż 6 zł plus VAT.
W pierwszym roku świadczenia usługi Poczta Polska może otrzymać z budżetu państwa około 135,5 mln zł. Z kolei w drugim roku 297 mln zł, w trzecim 460,2 mln zł, a od 4. roku obowiązywania systemu ma już otrzymywać regularnie 533,1 mln zł.
To tylko szacunki, a eksperci nie ukrywają, że kwoty te mogą szybko wzrosnąć. Jak przekonują pomysłodawcy projektu, cyfryzacja korespondencji ma jednak m.in. przyspieszyć procedury urzędowe i ułatwić obywatelom kontakt z władzą.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Wyborcza