Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Pilny apel Mateusza Morawieckiego. Premier ostrzega, warunki pogodowe pozostają trudne
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 19.02.2022 14:43

Pilny apel Mateusza Morawieckiego. Premier ostrzega, warunki pogodowe pozostają trudne

Morawiecki
Piotr Molecki/East News

Sytuacja pogodowa stała się na tyle poważna, że apel do Polek i Polaków wystosował sam Mateusz Morawiecki. Premier opublikował specjalny wpis, w którym prosi, by bez potrzeby nie wychodzić z domów. - Wszyscy widzimy, co się dzieje za oknami naszych domów - napisał szef rządu.

Przechodząca nad Polską Eunika przyniosła ze sobą wyjątkowo porywisty wiatr, który sieje spustoszenie w całym kraju. Już teraz wiadomo, że w wyniku wichur życie straciły dwie osoby.

Powagę sytuacji dostrzegł również Mateusz Morawiecki. Premier zamieścił w sieci specjalny apel do wszystkich obywateli. Szef rządu nie ukrywa, że w całym kraju sytuacja związana z wichurami jest wyjątkowo groźna.

Premier Mateusz Morawiecki apeluje o to, by zostać w domach

- Przez Polskę przechodzi orkan Eunice, który z ogromną siłą uderza we wszystko, co spotyka na swojej drodze - wyjaśnił na początku ostrzegawczego wpisu Mateusz Morawiecki.

Wichury już w nocy były głównym powodem wyjazdów kolejnych wozów strażackich. W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak w czasie akcji ratownicy w ostatniej sekundzie uciekają przed obalającym się drzewem.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Szef rządu zwrócił się jednak do zwykłych Polek i Polaków, którzy nie wypełniają obowiązków w ramach służby w PSP i nie są członkami OSP. - Apeluję: zostańcie w domach! - napisał Mateusz Morawiecki. Zdanie to opatrzył z każdej strony dwoma dużymi, czerwonymi wykrzyknikami.

- Cały czas monitorujemy sytuację, właściwe służby działają i pomagają najbardziej poszkodowanym - dodał premier w swoim emocjonalnym wpisie.

Są pierwsze ofiary śmiertelne wichur, premier nakreśla powagę sytuacji

To kolejne silne wiatry, które w ostatnich dniach nawiedzają Polskę. W czwartek niż Dudley przyniósł ze sobą groźne podmuchy, które miejscami zamieniły się w trąbę powietrzną. Miało to miejsce m.in. w Dobrzycy w powiecie pleszewskim (woj. wielkopolskie).

Od rana rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, bryg. Karol Kierzowski relacjonuje walkę strażaków z żywiołem. - Strażacy otrzymali już ponad 7000 zgłoszeń dotyczących przewróconych drzew i uszkodzonych budynków. Najtrudniejsza sytuacja jest na terenie woj. zachodniopomorskiego w powiatach drawskim, wałeckim oraz w Świnoujściu. Niestety odnotowano dwie ofiary śmiertelne i trzy ranne - poinformował po godzinie 10 rzecznik.

Niestety tragiczny bilans wichur wzrósł. - Straż Pożarna interweniowała już ponad 12 tysięcy razy. Niestety dwie osoby zginęły, a cztery zostały ranne - przekazał Mateusz Morawiecki.

Ponownie strażacy najczęściej wzywani są do uszkodzonych dachów i powalonych drzew. Według informacji przekazanych przez premiera w Polsce już ponad 1000 budynków pozbawionych zostało dachu.

- Bardzo wiele gospodarstw pozbawionych jest prądu. Są też utrudnienia w transporcie, na niektórych odcinkach wstrzymany jest ruch kolejowy. Najtrudniejsza sytuacja jest na północnym zachodzie naszego kraju - czytamy we wpisie Mateusza Morawieckiego.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: goniec.pl