Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Agata Duda opowiedziała o zaręczynach. Przyszły prezydent zdobył się na piękny gest
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 01.05.2022 19:26

Agata Duda opowiedziała o zaręczynach. Przyszły prezydent zdobył się na piękny gest

Duda
Instagram/pierwszadama_akd

Para prezydencka pojawiła się w Chrzypsku Wielkim, gdzie wzięła udział w uroczystości nadania nowej odmianie tulipanów imienia Agaty Kornhauser-Dudy. Pierwsza dama nie kryła wzruszenia, wyjawiając, że to właśnie te kwiaty otrzymała od przyszłego męża podczas zaręczyn. - Były ciemnoróżowe z białą obwódką. I to już jest nasza rodzinna tradycja, że wręcza mi je na początku kwietnia - zdradziła.

Agata Kornhauser-Duda i Andrzej Duda to jedna z bardziej udanych par polskiej sceny publicznej. Mimo iż pobrali się już 28 lat temu, do dziś bardzo się kochają i nie wstydzą się okazywać sobie uczuć.

Nic więc dziwnego, że w niedzielę 1 maja oboje z czułością wpatrywali się w siebie podczas wizyty w Chrzypsku Wielkim nieopodal Poznania. To tam znajduje się jedna z największych plantacji tulipanów w Polsce, której właściciel z chęcią obdarza nowe odmiany kwiatów imionami ważnych osobistości. Jedną z nich od dziś jest także pierwsza dama.

Romantyczna historia zaręczyn pierwszej pary

Nadanie imienia ciemnoróżowej odmianie tulipanów pierwsza para polskiej polityki świętowała hucznie, chrzcząc ją symbolicznie szampanem w towarzystwie samego hodowcy. Wydarzenie przyciągnęło tłumy, a jednym z bardziej poruszających momentów był ten, w którym wyraźnie wzruszona Agata Kornhauser-Duda podzieliła się z publicznością osobistą historią.

- Uwielbiam tulipany, bo mąż wręczył mi je 28 lat temu, gdy się oświadczył w dniu moich urodzin. Były ciemnoróżowe z białą obwódką. I to już jest nasza rodzinna tradycja, że wręcza mi je na początku kwietnia - wyjawiła.

Prezydentowa nie ukrywała także, że tulipany to kwiaty, które wyjątkowo ją ujmują, głównie swoją bogatą symboliką. Jak wyliczała, w imperium osmańskim kwiaty te symbolizowały raj na ziemi, natomiast dziś to miłość, namiętność, entuzjazm, zaufanie i troska.

Miłość nie od pierwszego wejrzenia

Miłość Agaty Kornhauser-Dudy i Andrzeja Dudy nie była tą z rodzaju "od pierwszego wejrzenia". Para poznała się na prywatce organizowanej przez wspólnego kolegę, gdy oboje byli jeszcze nastolatkami.

Przyszły prezydent od razu zagiął parol na atrakcyjną koleżankę, ta jednak odrzucała zaloty. Sytuacji nie ułatwiał fakt, że młodzi uczęszczali do rywalizujących ze sobą liceów, a także, że różniły ich zainteresowania.

Podczas gdy on uwielbiał wycieczki piesze i harcerstwo, ona była zdecydowaną domatorką. Mimo tego, dzięki jego staraniom w końcu i z jej strony pojawiło się uczucie. Oficjalnie zaczęli się ze sobą spotykać w 1990 roku. Po zdaniu matury oboje poszli na studia - przyszła prezydentowa na filologię germańską, prezydent - na prawo.

Zwieńczeniem miłości był ślub cywilny, który wzięli w grudniu 1994 roku. Dwa miesiące później, dzięki namowie rodziców, stanęli przed ołtarzem, a po 9 miesiącach urodziła się ich córka Kinga. Do dziś tworzą zgrany duet, od którego momentami nie sposób oderwać oczu.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Źródło: plejada.pl, wyborcza.pl