Otworzyła paczkę jedzenia z Biedronki i zaniemówiła. ”Kawałek słoika”
Klienci Biedronki mogą mieć spore powody do niezadowolenia. Niedawno głośno było o zepsutych borówkach, które można był znaleźć w sklepach na terenie całej Polski, teraz pojawiły się doniesienia o zaskakującej zawartości jednego z opakowań tofu. Poznanianka znalazła w nim… niemały kawał szkła. Wiadomo już, jaka była reakcja sieci.
Otworzyła tofu z Biedronki i zobaczyła szkło
Nie tak dawno klienci Biedronki z całej Polski informowali o borówkach z pleśnią, które znaleźli w sklepach sieci, a teraz to. O zaskakującej sytuacji z Poznania poinformowała czytelniczka Faktu. Pani Ewa, niegdyś miłośniczka tofu, po swoich doświadczeniach zastanawia się, czy kiedykolwiek jeszcze go spróbuje. Kiedy wrzuciła produkt na patelnie, zaniemówiła – jej oczom ukazało się szkło.
ZOBACZ: Biedronka się nie popisała, chodzi o jeden produkt. Zgłoszenia mnożą się w Polsce
Teresa Werner w kostiumie kąpielowym. Niemożliwe, że ma aż 66 latZnalazła szkło w tofu z Biedronki
Klientka Biedronki zobaczyła szkło dopiero po odpakowaniu i rozgnieceniu pikantnej wersji tofu.
To był naprawdę spory kawałek. Trudno było go przeoczyć – mówiła.
Kobieta od razu chwyciła za telefon i uwieczniła swoje odkrycie. Nie miała wątpliwości co do tego, że musi poinformować o sprawie biuro obsługi klienta Biedronki. Z samym producentem nie mogła się skontaktować, a tofu pochodziło od marki własnej sieci sklepów.
ZOBACZ: Zaczęło się w Biedronce - takiej akcji jeszcze nie było. Rozdają vouchery za darmo
Szkło w jedzeniu z Biedronki. ”Przeprosili, oddadzą mi pieniądze”
Poznanianka zapewnia, że otrzymała szybką odpowiedź od biura prasowego Biedronki. Jego pracownicy przeprosili panią Ewę i zapewnili, że oddadzą jej pieniądze za tofu. Wyjaśnione ma zostać także, jak szkło pojawiło się w produkcie. Co do tego przypuszczenia ma sama Poznanianka.
To było tofu chilli. Myślę, że podczas dodawania tej przyprawy, słoiczek się rozbił. To był ewidentnie fragment słoika. Zaskakuje mnie to, bo z racji wykonywanej pracy widziałam już wiele linii produkcyjnych i zawsze jest tam zachowywana wyjątkowa ostrożność – przekazała Faktowi.
ZOBACZ: Dwie milionowe wygrane w Lotto. Wiemy, gdzie padły “szóstki”