Opolskie. 25-latek wjechał w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu
Dramatyczne zdarzenie na drodze wojewódzkiej nr 487 koło Olesna. W wypadku samochodu osobowego, który wjechał w drzewo, ucierpiał 25-latek. Mężczyzna odniósł tak poważne obrażenia, że jego życia nie udało się uratować. Teraz policja i prokuratura wyjaśniają dokładne okoliczności feralnego zajścia.
Tragiczne zdarzenie na DW 487
Do wypadku na trasie Praszka-Olesno doszło w niedzielę (21 kwietnia). Kwadrans przed godziną pierwszą w nocy lokalne służby otrzymały zgłoszenie o zdarzeniu, w którym uczestniczył samochód osobowy marki skoda felicia.
Za kierownicą pojazdu siedział 25-letni mieszkaniec Gorzowa Śląskiego, podróżujący samotnie. W pewnym momencie, z niewyjaśnionych dotychczas przyczyn, mężczyzna stracił panowanie nad autem i zjechał na prawe pobocze. Tam z kolei wjechał z impetem w przydrożne drzewo.
Nie żyje 25-latek z Gorzowa Śląskiego
Jak poinformował w niedzielny poranek oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Oleśnie, w konsekwencji odniesionych obrażeń, 25-latek poniósł śmierć na miejscu. Siła uderzenia o drzewo była na tyle wielka, że skoda rozpadła się na dwie części, a jej silnik wypadł.
ZOBACZ: 12-latka wyciągnięta z rzeki przez inne dzieci. Była pijana i miała hipotermię
Na miejscu przez dłuższy czas pracowały zastępy straży pożarnej z JRG Olesno, OSP Gorzów Śląski oraz OSP Skrońsko, policja oraz zespół ratownictwa medycznego. Wszelkie okoliczności tego nieszczęśliwego zdarzenia drogowego wyjaśniać będą mundurowi z Olesna pod nadzorem prokuratora.
Dachowanie samochodu w Śmiłowicach
Bardzo groźny wypadek wydarzył się również w niedzielny poranek w Śmiłowicach w gminie Nowe Brzesko. Na drodze krajowej nr 79 dachował samochód osobowy, który dodatkowo uderzył w przepust drogowy.
W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba, do której wezwany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ostatecznie ranny mężczyzna został wyciągnięty z wraku pojazdu za pomocą specjalistycznych narzędzi i przetransportowany do szpitala na pokładzie karetki pogotowia.
Źródło: Facebook, nto.pl