Operator monitoringu nie dowierzał, gdy zobaczył na kamerach mężczyznę z niecodziennym artefaktem
Do niecodziennego zdarzenia doszło na Krakowskich ulicach. Operator miejskiego monitoringu, który nocą patrolował starą stolicę Polski, dostrzegł mężczyznę z dość nietypowym ekwipunkiem. Natychmiast wysłał funkcjonariuszy.
Operator monitoringu dostrzegł nietypowego spacerowicza
Jak informuje krakowska policja, około godziny 2 w nocy operator miejskiego monitoringu dostrzegł nietypowego przechodnia, który wysiadł z tramwaju i zatrzymał się na jednym z przystanków. Najdziwniejsze było to, co trzymał w ręku - wiele wskazywało na to, że niedawno tajemniczy spacerowicz odwiedził szpital.
Do zdarzenia doszło o 2 w nocy na przystanku przy ul. Wielickiej w Krakowie. Operator monitoringu miejskiego dostrzegł mężczyznę, który wysiadł z tramwaju i stał na przystanku w środku nocy z podłączoną do niego kroplówką.
Tragiczny finał dziecięcej zabawy. 4-letnie bliźnięta nie żyją. Mama przestrzega rodzicówMężczyzna miał przy sobie... podłączoną kroplówkę
Na miejsce wysłano patrol straży miejskiej, który to zrelacjonował później całe zajście w mediach społecznościowych. Choć funkcjonariuszy wysłano na miejsce z uwagi na troskę o zdrowie mężczyzny, to prawda okazała się znacznie bardziej zaskakująca.
Na miejscu patrol straży miejskiej ustalił, że tajemniczy mężczyzna jest... uciekinierem jednego z krakowskich szpitali. Jakby tego było mało, nocny spacerowicz okazał się również poszukiwany przez policję. Strażnicy zawieźli go więc do szpitala, gdzie czekali na niego policjanci.
Uciekinier wrócił w ręce policji
Nie podano szczegółów dotyczących tego, z jakiej placówki uciekł mężczyzna, ani co mu dolegało. Sytuacja jednak na tyle rozbawiła internautów, że nie szczędzili oni ironicznych komentarzy pod postem straży miejskiej. Jeden z użytkowników pozwolił sobie na żart nawiązujący do niedawnej sytuacji w opiece zdrowotnej, jakoby mężczyzna chciał po prostu przejść na leczenie zdalne i zmierzał do domu. Inni z kolei pochwalili uciekiniera za odpowiedzialne podejście do zdrowia, gdyż pomimo ucieczki ze szpitala, nie zdecydował się odłączyć kroplówki.
Post udostępniamy poniżej:
