Ogromny pożar wstrząsnął okolicą. W akcji 11 zastępów straży pożarnej i śmigłowiec
Dramatyczny pożar w siedzibie powiatu opolskiego. Zaalarmowani kłębiącym się dymem świadkowie wezwali służby, nie wiedząc jeszcze, że ogień jest poważniejszy, niż wygląda. Po rozeznaniu służb na miejsce wysłano 11 zastępów straży pożarnej i śmigłowiec gaśniczy. Trwa walka z czasem.
Pożar w Opolu Lubelskim
Cieplejszy kwiecień, gorący maj i fale upałów w sezonie wakacyjnym nie sprzyjają dbaniu o bezpieczeństwo. Łatwo w tym okresie o poparzenia słoneczne, udary cieplne i pożary. Z tygodnia na tydzień ryzyko samoczynnego wzniecenia ognia, lub katastrofy spowodowanej ingerencją człowieka, będzie wzrastać.
Niestety walka ze skutkami pożarów w wielu przypadkach jest nierówna. Przekonali się o tym strażacy z województwa lubelskiego, którzy w czwartek, 8 maja, wyruszyli do niebezpiecznej akcji. Według relacji lokalnych mediów, zaalarmowało ich intensywne zadymienie i buchające płomienie w pobliżu Opola Lubelskiego – siedziby powiatu opolskiego oraz gminy wiejsko-miejskiej.
Ogień trawił las w powiecie opolskim
O zdarzeniu poinformowano wczesnym popołudniem w czwartek. Okazało się, że płonie kompleks leśny położony na terenie powiatu opolskiego. Centrala natychmiast zadysponowała na miejsce znacznie siły Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Jak informują strażacy, ogień strawił znaczną powierzchnię lasu. Jedenaście zastępów PSP i OSP podejmuje ryzykowną próbę zapobiegnięcia rozproszeniu płomieni, tak by nie dotarły do gospodarstw domowych – zabudowań i obszarów narażonych na łatwe podpalenie. Obecnie nie ma informacji o rannych osobach.
Zdjęcia z miejsca pożaru
Są pierwsze zdjęcia, na których widać kolumnę wozów strażackich i skierowany do walki z żywiołem śmigłowiec, który pomoże w gaszeniu pożaru poprzez zrzuty wody z powietrza.
W chwili przekazywania informacji sytuacja była dynamiczna. Działania służb miały potrwać nawet kilka godzin.


Czytaj także: Te dania królują na stołach papieży. Jan Paweł II miał konkretne wymagania