Oficjalny komunikat prokuratury po wypadku w Krakowie. Już nie ma wątpliwości
Prokuratura skomentowała doniesienia na temat wyników toksykologicznych Patryka P. oraz reszty mężczyzn siedzących w złotym renault megane. Wiadomo, w jakim stanie był trzeci pasażer, wcześniej jego wyniki były tajemnicą.
Wypadek syna Sylwii Peretti, prokuratura przekazała nowe informacje
W piątek 21 lipca odbył się pogrzeb Patryka P. Syn Sylwii Peretti siedział za kierownicą złotego samochodu, który w nocy 15 lipca wpadł w poślizg i zjechał z mostu Dębnickiego na krakowskie nadbrzeże.
W czwartek wieczorem media przekazały nieoficjalne wiadomości na temat wyników toksykologicznych ofiar tragicznego wypadku. W piątek krakowska prokuratura postanowiła odnieść się do tych rewelacji. Już nie ma wątpliwości.
Prokuratura skomentowała wyniki toksykologiczne, to już oficjalne
Kierowca złotego renault megane wsiadł za kierownicę samochodu, mimo iż nie powinien tego robić . Badania przeprowadzone przez lekarzy tylko to potwierdzają . - Wstępne wyniki badań toksykologicznych potwierdzają, że Patryk P. miał we krwi 2,3 promila alkoholu - przekazał Leszek Brzegowy z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
Według wyników badań, które oficjalnie potwierdziła już prokuratura prowadząca śledztwo syn Sylwii Peretti miał w chwili wypadku we krwi 2,3 promila alkoholu, a w moczu 2,6 promila alkoholu. Pasażerowie mieli kolejno 1,3 promila (w moczu 1,6 promila) i 1,4 promila (w moczu 1,2 promila).
Jeszcze w czwartek tajemnicą pozostawało to, w jakim stanie w czasie wypadku był trzeci pasażer . Prokuratura ujawniła również i te wyniki. To właśnie one sprawiają, iż na stole śledczych pojawia się zupełnie nowe pytanie.
Jeden z mężczyzn był trzeźwy
Czy wszyscy jadący w złotym samochodzie syna Sylwii Peretti byli nietrzeźwi? Nie. Badania toksykologiczne jednoznacznie rozwiały te wątpliwości i wykazały, że jednak z pasażerów był zupełnie trzeźwy. Czy to on wcześniej prowadził pojazd?
Wcześniej śledczy ujawnili wstępne wyniki sekcji zwłok . - Przyczyną śmierci mężczyzn były obrażenia wielonarządowe , głównie obejmujące obszar głowy i kręgosłupa - brzmiał wtedy komentarz prokuratora Rafała Babińskiego.
Źródło: rmf24.pl