Odpalona Anna Mucha rzuca "wiązankami" na Instagramie. Kiedy tylko to zobaczyła, wpadła w szał
Anna Mucha na swoim InstaStory opublikowała zaskakujące nagranie. Wyjaśniła w nim, że miała niedawno okazję przeczytać pewien artykuł, który wyraźnie ją zirytował i postanowiła się do niego odnieść, zdecydowanie nie przebierając w słowach i nie ukrywając swoich emocji. Co takiego rozzłościło aktorkę?
Anna Mucha opublikowała zaskakujące nagranie, na którym nie gryzła się w język
Anna Mucha, choć wielu widzom znana jest przede wszystkim z serialu "M jak miłość', gdzie od lat wciela się w postać Magdy, nie ogranicza się wyłącznie do gry w telewizyjnych oraz kinowych produkcjach. Aktorka często grywa na teatralnych deskach, gdzie przed licznie zgromadzoną publicznością może pochwalić się swoim talentem, pomagając im przy tym przenieść się do zupełnie innego świata, przedstawionego w konkretnej scenerii.
Ponadto Anna Mucha jest aktywna w social mediach i systematycznie publikuje tam materiały, w których dzieli się z internautami nie tylko zawodowymi planami, ale również przemyśleniami. Tak również stało się w niedzielę w godzinach południowych. Wówczas na InstaStory aktorki pojawiło się obszerne nagranie, w którym, nie przebierając w słowach, wyjaśniła, że miała okazję przeczytać artykuł, który poruszył ją dogłębnie i zdradziła, dlaczego nie zgadza się ze słowami, które zostały tam opisane.
Justyna Kowalczyk pokazała wzruszające zdjęcie ze zmarłym mężem. Trudno powstrzymać łzy Kuriozalna wpadka w "Faktach" TVN. Anita Werner nie mogła tego przemilczećAnna Mucha nie przebierała w słowach. Co ją rozwścieczyło?
Anna Mucha, która często gra na teatralnych deskach opublikowała na Instagramie nagranie, w którym zdradziła, że trafiła niedawno na artykuł, który skupiał się na informacji, jak powinien wyglądać właściwy strój osób, które wybierają się do na spektakl. Aktorka nie ukrywała swojego poruszenia tym, co przeczytała, uważając jednocześnie, że nie ma czegoś takiego jak odpowiedni ubiór do teatru. Podczas tej wypowiedzi zdecydowanie nie gryzła się w język i była momentami wręcz bezlitosna.
ZOBACZ TAKŻE: Przejmujące wieści o stanie Tomasza Jakubiaka. “Znika mi”
Miała być spokojna niedziela, ale przeczytałam właśnie artykuł pod tytułem "Jak się ubrać do teatru" i wiecie co? Nie będzie to spokojna niedziela. Z całym szacunkiem do pani autorki - nie jestem w stanie nie myśleć o niej jak o nadętej ropusze tudzież bździągwie. Bździągwa, która pisze o tym, jak należy ubrać się do teatru. Jej zdaniem należy ubrać się z szacunkiem, stosownie - wypaliła niekryjąca swojego poirytowania Anna Mucha.
Anna Mucha w niecenzuralnych słowach o stosownych ubraniach do teatru
To nie jest jednak koniec. Anna Mucha, kontynuując swoją wypowiedź na temat stosownych ubrań, które powinny zakładać osoby wybierające się na spektakl do teatru, zauważyła, że żaden z aktorów nie będzie zwracał uwagi na to, w co ubrani przychodzą widzowie. Podkreśliła, że mogą mieć na sobie to, w czym czują się najlepiej, bez względu na to, czy będzie to wieczorowa kreacja, czy też zwykła koszulka i tradycyjne jeansy. Aktorka zdecydowanie nie przebierała w słowach, a w pewnym momencie z je ust popłynął wulgaryzm podkreślający jej poirytowanie zaistniałą sytuacją.
Moim zdaniem należy się ubrać tak, żeby ci było ciepło, ponieważ może być włączona klima i żebyś czuł swobodnie. My, aktorzy, naprawdę nie patrzymy na to i nie widzimy, w co jesteście ubrani. Natomiast widzimy, czy się dobrze bawicie, czy nie [...]. Najważniejsze, żebyście byli i uwierzcie mi, najgorzej ubranymi osobami w teatrze są aktorzy, więc niech mi jedna ropucha z drugą, jedna bździągwa nadęta z drugą nie p******ą za przeproszeniem o tym, jak należy się ubrać do teatru - twierdzi Anna Mucha.
Aktorka podkreśliła również, że podczas uczestnictwa w teatrze nie liczy się ubiór widowni, lecz to, jak odbierają przedstawiany spektakl. Gwiazda “M jak miłość” zauważyła, że trzeba się śmiać, gdy publika idzie na komedię i nie wstydzić się głośnego śmiechu, bowiem to dla aktorów jest kluczową opinią, czy ich praca spodobała się obecnym osobom. Zauważyła również, że zdarzają się sytuacje, gdy nauczyciele mówią dzieciom, że w teatrze nie wolno się śmiać, co następnie skutkuje tym, że jako dorośli ludzie, czują obawę przed przełamaniem się i ruszeniem na widownię.