Anna Mucha usłyszała to od siostry zakonnej. Nie kryła oburzenia
Anna Mucha postanowiła wrócić wspomnieniami do czasów dzieciństwa. Opowiedziała wówczas o zdarzeniu, które miało miejsce podczas trwania katechezy prowadzonej przez siostrę zakonną. Kobieta miała zdecydowanie nieprzyjemnie wypowiadać się na temat niektórych rodziców.
Anna Mucha nie boi się kontrowersyjnych wypowiedzi
Anna Mucha zasłynęła nie tylko jako aktorka, ale również osoba, która bez żadnych oporów zabiera głos w wielu kwestiach, często również tych kontrowersyjnych. Artystka ma swoje zdanie, którego nie boi się wypowiadać, choć zdarza się, że jej słowa zaskakują internautów.
Często swoimi przemyśleniami dzieli się za pośrednictwem social mediów, gdzie trafia do znacznego grona odbiorców. Tym razem postanowiła wrócić wspomnieniami do przeszłości i lekcji religii, na które, będąc “małą Anią”, uczęszczała.
Te słowa Popek o Holeckiej mogą zaskoczyć. Szczere wyznanieAnna Mucha opowiedziała o szokującym zachowaniu siostry zakonnej
Anna Mucha na swoim Instagramie zgromadziła 995 tysięcy obserwatorów i to właśnie im postanowiła opowiedzieć, co spotkało ją w przeszłości, gdy była jeszcze dzieckiem. Stojąc w korku, zauważyła, że znalazła się przy budynku, do którego niegdyś uczęszczała na lekcje religii, które, jak wynika z jej słów, prowadziła siostra zakonna.
Okazuje się jednak, że to wspomnienie, choć na pewno przywołało u niej czar beztroskiego dzieciństwa, nie należy do najprzyjemniejszych. Wszystko za sprawą konserwatywnego spojrzenia na świat przez siostrę zakonną, które opatrzone było bulwersującymi słowami.
ZOBACZ TAKŻE: Magdalena Cielecka o różnicy wieku z partnerem. Jasna deklaracja gwiazdy
Kontrowersyjna wypowiedź siostry zakonnej. Anna Mucha nie kryła swojego wzburzenia
Okazało się, że siostra zakonna, która uczyła dzieci katechezy, miała swoje zdanie na niektóre kwestie i ochoczo je wypowiadała, zdecydowanie nie gryząc się w język. Anna Mucha postanowiła zacytować jej wypowiedź, która dotyczyła rodziców, którzy nie przyprowadzają swoje latorośle na religię. Aktorka w momencie wypowiadania tych słów, wyraźnie stała się posępna.
Rodzicom, którzy nie zaprowadzają swoich dzieci na lekcje religii, należałoby zawiesić kamień młyński u szyi i wrzucić do rzeki. Miłosierne w pełnej postaci - powiedziała Anna Mucha.