Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Niebywałe, co Polsat zrobił tuż po północy. Czegoś takiego nigdy nie było, fani oszaleli
Marcin Czekaj
Marcin Czekaj 01.01.2025 01:45

Niebywałe, co Polsat zrobił tuż po północy. Czegoś takiego nigdy nie było, fani oszaleli

Doda
Fot. KAPIF

Zakończyła się “Sylwestrowa Moc Przebojów” na antenie telewizji Polsat. Na scenie pojawiło się wielu artystów, którzy zaprezentowali największe hity ze swojej dyskografii. Nie obyło się jednak bez kontrowersji. Wszystko po występie Dody, który otworzył całą imprezę. Organizatorzy byli zmuszeni zrobić dla fanów gwiazdy pewien wyjątek. Oto szczegóły.

Polsat wystrzałowo powitał 2025 rok

Zakończyła się jedna z najważniejszych nocy w roku. Mowa o Sylwestrze, który w tym roku telewizja Polsat postanowiła świętować w Toruniu. Na okazałej scenie rozstawionej na rynku w jednej ze stolic województwa kujawsko-pomorskiego zaprezentowali się tacy artyści jak Roksana Węgiel, Kayah, Kombii, Natalia Nykiel, Skolim, Smolasty czy Oskar Cyms.

Największym zainteresowaniem cieszył się jednak występ Dody, który otworzył cały koncert. Wszystko ze względu na to, że show było zapowiadane przez wokalistkę już kilka dni wcześniej. Wówczas na kanapie programu “halo tu Polsat” zapowiadała ona, że pokaże coś, czego Polska dawno nie widział. W tym celu słynna królowa polskiej estrady zmuszona była nawet wykupić sobie lekcję latynoskiego tańca.

Ja również będę tańczyć latynoskie tańce, słuchajcie, bo nie powiedziałam tego. Ja się uczę w szkole. Ja specjalnie zamówiłam sobie frędzle z cekinami - mówiła na antenie śniadaniówki.

Strój Maryli Rodowicz z Sylwestra z Polsatem przejdzie do historii. Przyćmiła nawet Roksanę Węgiel Trudno uwierzyć, co Kayah wyprawiała na sylwestrowej scenie. W końcu aż przerwała występ

Sylwester 2024. Kontrowersje po występie Dody

Ostatecznie zapowiedzi Dody okazały się prawdą. Wokalistka zaprezentowała telewidzom niezwykłe show pełne cekinów, pirotechniki oraz dzikiego tańca. Piosenkarce na scenie towarzyszyli również koledzy z zespołu Enej oraz Bum Bum Orkestar. W trakcie występu gwiazda wykonała cover utworu “Let’s Get Loud” oraz własny przebój “Dżaga”. Występ spotkał się z masą pozytywnych komentarzy i pochwał w kierunku 40-latki.

ZOBACZ: Sylwester z Dwójką. Michał Wiśniewski nagle wypalił o kolejnym dziecku. Lawina komentarzy

Niestety całe show nie wywołało jedynie pozytywnych komentarzy. Wszystko ze względu na kontrowersyjną decyzję organizatorów i telewizji Polsat. Zdecydowano się bowiem na rozpoczęcie koncertu kilka minut wcześniej niż planowano. Z tego powodu Doda pojawiła się na scenie o godzinie 19:50, a nie tak jak pierwotnie zapowiadano, czyli o 20:00. To właśnie dlatego wielu telewidzów przegapiło wielkie show królowej polskiej sceny, co wywołało nie lada oburzenie. W sieci znaleźć można wiele negatywnych komentarzy, w których internauci nie ukrywają swojej frustracji.

  • Może jeszcze raz zaśpiewa, bo zaczęliście za wcześniej
  • Początek przegapiony, bo występ był niezgodny z planem. Miał być o 19.55... słabo
  • Oszukali ludzi miało być o 20
  • Ej no o 20 miało się zacząć, a jest 19:50 i już Doda... okłamaliście nas
  • Od kiedy godzina 20:00 to 19:53?! Ktoś się chyba nie zna na zegarku… Bardzo brzydko - piszą zbulwersowani fani.

Telewizja Polsat posłuchała widzów i zrobiła wyjątek

Teraz na jaw wyszło, że decyzja nadawcy o przyśpieszeniu transmisji miała najprawdopodobniej związek z tym, że na podobny krok zdecydowała się również konkurencyjna stacja - TVP2. Okazało się jednak, że telewizja Polsat postanowiła nie pozostać obojętną na narzekania fanów i postanowiła w tym przypadku zrobić pewien wyjątek. Z tego powodu tuż pod koniec całego koncertu Paulina Sykut-Jeżyna ogłosiła wszystkim widzom radosną nowinę.

ZOBACZ: Szok i niedowierzanie. Trudno uwierzyć, co chcieli wnieść na Sylwestra TV Republiki

Prezenterka poinformowała, że już za chwilę na scenie ponownie pojawi się Doda, która po raz kolejny wykona całą choreografię, którą można było zobaczyć na początku widowiska. Wszystko po to, aby osoby, które spóźniły się na występ wokalistki, mogły go nadrobić. Decyzja ta była pokłosiem licznych apeli i komentarzy, które przez ostatnie godziny pojawiały się w sieci. Ostatecznie Doda wystąpiła po raz kolejny, a fani nie szczędzili jej ciepłych słów i komplementów.

KAPIF_oryginal_K1320333F.jpg
Fot. KAPIF
KAPIF_oryginal_K1320318F (1).jpg
Fot. KAPIF