Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Niebywałe, co dzieje się ze spadkiem po Bohdanie Smoleniu. Sieć obiegły ważne wieści
Elżbieta Włodarska
Elżbieta Włodarska 06.01.2025 14:57

Niebywałe, co dzieje się ze spadkiem po Bohdanie Smoleniu. Sieć obiegły ważne wieści

Bohdan Smoleń
fot. KAPIF

Bohdan Smoleń zmarł pod koniec 2016 roku, a wcześniej zmagał się z licznymi problemami zdrowotnymi. Niestety życie go nie rozpieszczało i wielokrotnie rzucało mu olbrzymie i bolesne kłody pod nogi, którym stawiał czoła i parł do przodu. Za życia chętnie niósł pomoc potrzebującym, pozostawiając po sobie Fundację Stworzenia Pana Smolenia, będącym swoistym spadkiem. Co dalej z jego dziełem?

Smutne losy Bohdana Smolenia

Bohdan Smoleń dość szybko odkrył, że jego powołaniem jest dawanie ludziom uśmiechu i rozbawianie ich niemal do łez. W latach 70. występował w krakowskim kabarecie Pod Budą, którego był założycielem, lecz wkrótce, za namową Zenona Laskowika, zasilił szeregi formacji Tey. 

Był nie tylko kabareciarzem, ale także aktorem. Bohdanowi Smoleniowi dużą rozpoznawalność przyniósł serial “Świat według Kiepskich”, w którym wcielał się w postać listonosza Edzia, fana wszelkich rymowanek. Stopniowo jednak zaczął znikać produkcji, a za tą decyzją stał pogarszający się stan zdrowia.

Choć artysta bawił fanów i zapewniał im niesamowitą rozrywkę, sam musiał zmagać się z dramatami rodzinnymi. Bohdan Smoleń w 1970 roku ożenił się i doczekał się narodzin trzech synów. Niestety w 1990 roku jego 16-letni syn popełnił samobójstwo, co było ogromnym ciosem, zadanym prosto w serce kabareciarza. Piotr Smoleń powiesił się na drzewie, znajdującym się nieopodal rodzinnego domu. Ciało nastolatka odnalazł ojciec.

Ja musiałem to odkryć, pozbierać ciało, przykryć je i czekać na policję. I mieć czas na przemyślenia, co ja powiem. O której godzinie wyszedł z domu, dlaczego nie był o dziesiątej wieczór w domu - wspominał w programie Krzysztofa Ziemca “Niepokonani”.

Niestety rok później na Bohdana Smolenia spadła kolejna rodzinna tragedia. To właśnie wtedy jego żona, Teresa, targnęła się na życie.

Wieczorem przyjechał kolega Andrzej. Piliśmy, rozmawialiśmy o wszystkim, tylko nie o śmierci. W pewnej chwili Teresa poszła na górę, była zmęczona. Kiedy goście już wychodzili, poszedłem po nią, żeby się zeszła pożegnać. Powiesiła się na biustonoszu […] Żona nie wytrzymała psychicznie, też odeszła. Ona wiedziała, że jestem twardszy od niej i nie potrafiła tego zrozumieć, że ma jeszcze dwójkę dzieci, które trzeba wychować, zamartwiała się nad jednym- wyznał.

Tak bawili się Lewandowscy podczas zabawy sylwestrowej. Nagranie podbija sieć Maryla Rodowicz szczerze o zakończeniu współpracy z "The Voice Senior". Powiedziała wprost o TVP

Bohdan Smoleń miał poważne problemy zdrowotne

Śmierć syna oraz żony były bolesnym ciosem, zadanym prosto w serce Bohdana Smolenia. Nie ukrywał, że ciężko było mu się odnaleźć w nowej rzeczywistości, zmagał się z depresją. Po czasie jednak powrócił znów na scenę, by bawić widzów, lecz wkrótce zaczęły się jego kłopoty ze zdrowiem.

Na plan przyjeżdżał chory. Był już na wózku inwalidzkim, a potem siadał na jakimś stołeczku, tak było wymyślone, by mógł na siedząco grać - wspominała Zofia Czerwińska w rozmowie z “Super Expressem”.

ZOBACZ TAKŻE: Gwiazda polskiego kina wystąpi w "Tańcu z Gwiazdami"? Szykuje się wielki hit

Bohdan Smoleń przeszedł zawał serca, miał także wszczepiony rozrusznik serca. Ponadto doznał trzech wylewów, z czego ostatni z nich wywołał ogromne spustoszenie w organizmie kabareciarza. Wówczas został sparaliżowany, niemal w zupełności stracił mowę.

Bogdan Smoleń zmarł 15 grudnia 2016 roku w jednym z poznańskich szpitali. Utalentowany aktor i znakomity kabareciarz miał 69 lat i został pochowany na cmentarzu w Przeźmierowie, znajdującym się nieopodal Poznania. W tym samym grobowcu spoczęła jego żona oraz syn.

Bohdan Smoleń pozostawił po sobie ważne dzieło

Bohdan Smoleń pozostawił jednak po sobie coś istotnego - nie tylko znakomitą twórczość, ale także Fundację “Stworzenia Pana Smolenia”, która powstała w 2007 roku. Jej głównym celem jest pomoc osobom z niepełnosprawnościami poprzez prowadzenie zajęć hipoterapeutycznych. Po śmierci kabareciarza zajęła się nią jego wieloletnia partnerka, Joanna Kubisa. 

Niestety również ona zmagała się z problemami zdrowotnymi, których nie udało się jej pokonać. Partnerka Bohdana Smolenia zmarła 18 września 2023 roku, po długiej walce z nowotworem.

Joanna Kubisa, choć spotykała się z licznymi problemami, cały czas myślała o fundacji. Walczyła o nią niczym lwica, pozyskując fundusze. Nawet wtedy, gdy usłyszała diagnozę, jej uwagę skupiała walka o “Stworzenia Pana Smolenia”.

Ja się martwię bardziej niż o siebie, to o nasze konie. Wszystko podrożało, boję się, że nie będziemy mieli pieniędzy na ich utrzymanie - mówiła w rozmowie z “Faktem”.

Jak możemy wywnioskować z profilu w mediach społecznościowych, organizacja, która jest swoistym spadkiem po artyście, funkcjonuje do dzisiaj i nieustannie niesie pomoc osobom potrzebującym, zajmując się tym, o co walczył kabareciarz, a następnie jego partnerka.

Bohdan Smoleń
fot. KAPIF; Bohdan Smoleń
Bohdan Smoleń
fot. KAPIF; Bohdan Smoleń