Nie żyje jedna osoba, trzy kolejne w szpitalu. Tragedia na polskiej trasie

Tragiczne statystyki z polskich dróg

Na polskich drogach regularnie dochodzi do śmiertelnych wypadków. Według statystyk mundurowych, tylko w niedzielę, 22 czerwca doszło do aż 62 zdarzeń, w których zginęły 4 osoby, a 85 zostało rannych. Czarna seria kontynuowana jest w poniedziałek, a tragedia, jaka miała miejsce na Dolnym Śląsku jest wyjątkową wstrząsająca. 

wszystkie służby w akcji

Do wypadku doszło na ruchliwej trasie w województwie dolnośląskim. Na miejsce zdarzenia natychmiast ruszyły wszystkie służby, w tym policja, ratownicy medyczni i straż pożarna. Wówczas okazało się, że doszło do najgorszego.

ZOBACZ: Zderzenie pięciu aut. Nie żyje kobieta, cztery osoby, w tym dziecko, trafiły do szpitala
 

Policja przekazała tragiczne informacje

Do tragedii doszło w poniedziałek, 23 czerwca, po godzinie 3 nad ranem, na na wysokości Kątów Wrocławskich, na pasie w kierunku Wrocławia. Policja podała już wstępne okoliczności. “Osobowy mercedes z nieznanych dotąd przyczyn dachował, a następnie wjechał do rowu” - poinformowała w rozmowie z serwisem tuwroclaw.com Aleksandra Pieprzycka z dolnośląskiej policji.

Niestety jednego z pasażerów nie udało się uratować. Chodzi o 74-letniego mężczyznę. “Kierowca był trzeźwy, autem podróżowały łącznie cztery osoby, w tym dwie kobiety. Być może zadziałało tutaj zmęczenie, jednak dokładny przebieg zdarzenia będzie ustalała prokuratura” - dodała rzeczniczka.

Pozostałe osoby, które brały udział w wypadku, zostały ranne i trafiły do szpitala. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, pojawiło się też pogotowie, straż pożarna i policja. Szczegółowe okoliczności wypadku będą znane po przeprowadzeniu dochodzenia.