Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > "Największa zmiana od wejścia Polski do UE". Wiadomo, na co Brzoska chce się dogadać z Tuskiem
Karol Domański
Karol Domański 24.04.2025 12:23

"Największa zmiana od wejścia Polski do UE". Wiadomo, na co Brzoska chce się dogadać z Tuskiem

Rafał Brzoska
Fot. Pawel Wodzynski/East News

Uproszczenie przepisów, usunięcie barier i nowe podejście do legislacji - to główne cele projektu deregulacyjnego, który właśnie wszedł w decydującą fazę. Premier Donald Tusk oraz Rafał Brzoska, lider zespołu pracującego nad zmianami, zaprezentowali efekty 100 dni intensywnej pracy. Czy propozycje przełożą się na realną ulgę dla obywateli i firm?

Największa deregulacja od lat

Prace nad ustawami, które mają zrewolucjonizować relację obywatela z administracją, trwały trzy miesiące. Jak podkreślili zarówno premier Donald Tusk, jak i wiceministrowie, celem projektu jest pozbycie się archaicznych przepisów, które zamiast przynosić faktyczny pożytek, spowalniają rozwój, zwiększają koszty prowadzenia działalności i generują frustrację społeczną.

W pierwszym etapie przygotowano około 120 projektów ustaw. Część z nich to nowe regulacje, ale spora część to uchylenia zbędnych przepisów. Premier zapowiedział, że głosowania nad tymi projektami odbędą się zaraz po wyborach prezydenckich. 

To będzie największa zmiana od wejścia Polski do Unii Europejskiej – ocenił Tusk.

Szef rządu podkreślił również, że projekt ma charakter ponadpartyjny i społeczny. 

Jedna osoba nie żyje, jest wiele poszkodowanych. Busem jechały niepełnosprawne dzieci

„One in, two out”. Brzoska rzuca rządowi rękawicę

Podczas spotkania z premierem Brzoska zaproponował również rządowi konkretne wyzwanie legislacyjne, a mianowicie zasadę „one in, two out”. Chodzi o to, by w miejsce każdego nowego przepisu, eliminować dwa niepotrzebne. To jego zdaniem jedyny skuteczny sposób, by naprawdę odciążyć system i dać ludziom realne odczucie zmiany.

Tylko tak możemy ograniczyć rozrost państwa i przyspieszyć rozwój gospodarczy. - pisze prezes InPostu na portalu x.com

Brzoska podkreśla również, że w Polsce co roku powstaje 38 000 stron nowych regulacji, a zaproponowany przez niego projekt może pomóc ograniczyć ,,nadprodukcję" prawa. 

Jeśli rząd faktycznie podejmie to wyzwanie, może to stać się sygnałem, że Polska poważnie traktuje upraszczanie życia obywateli i przedsiębiorców. Zamiast mnożyć przepisy, może wreszcie zaczniemy je porządkować z myślą o tych, którzy muszą się do nich stosować na co dzień.

Finisz sprintu. Co dalej z „SprawdzaMY” i ustawami deregulacyjnymi?

Chociaż maj kończy symboliczny „100-dniowy sprint”, autorzy projektu zapewniają, że deregulacja nie zakończy się jednym pakietem ustaw. Brzoska, który od początku przewodził projektowi „SprawdzaMY”, zapowiedział w wywiadzie dla PAP, że z końcem maja wraca do swoich obowiązków w InPoście, ale nie zamierza tracić z oczu działań rządu.

Tusk z kolei zaapelował do ministrów, by każdy resort traktował deregulację jako jeden ze swoich głównych celów, a także zachęcił opozycję do aktywnego udziału. 

Każde ministerstwo bez wyjątku powinno, w nawiasie do tytułu dołożyć ,,ministerstwo deregulacji" - powiedział szef rządu.

Brzoska zaś podkreślił, że zmiany nie są polityczne, a cywilizacyjne i powinny odbyć się poza partyjnymi podziałami.