Najnowszy sondaż przed II turą wyborów prezydenckich. Wyniki nie pozostawiają złudzeń

Zbliża się II tura wyborów

Po pierwsze turze wyborów wiemy, że o tym, kto zostanie prezydentem RP, zdecyduje niewielka różnica. Przypomnijmy, że Rafał Trzaskowski zdobył przychylność 31,36 proc. uprawnionych do głosowania, a Karol Nawrocki 29,54 proc. Dzieliło ich zatem niespełna 2 pkt. proc., co sprawia, że wynik drugiej tury pozostaje wielką niewiadomą.

Obaj politycy kontynuują zatem swoje kampanie wyborcze, biorą udział w debatach, organizują spore wydarzenia - wszystko po to, żeby zdobyć przychylność wyborców.

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki walczą o wyborców

W ostatnich dniach kandydaci na prezydenta nie mają ani chwili na odpoczynek. Zarówno Rafał Trzaskowski, jak i Karol Nawrocki wzięli udział w rozmowach na kanale YouTube Sławomira Mentzena, a w międzyczasie zmierzyli się w debacie zorganizowanej przez TVP, TVN i Polsat. Z kolei w niedziele stanęli na czele dwóch marszy, które przeszły przez Warszawę. Jak ich działania odzwierciedlają się w sondażach? Możemy to ocenić za sprawą badania przeprowadzonego przez pracownię IBRIS dla Polskiego Radia 24.

Najnowszy sondaż przed II turą wyborów

Czegoś takiego w Polsce dawno nie było. W niedzielę, w stolicy odbyły się marsze zorganizowane przez sztaby kandydatów KO Rafała Trzaskowskiego i popieranego przez PiS Karola Nawrockiego. “Wielki marsz patriotów” Trzaskowskiego przeszedł z placu Bankowego na plac Konstytucji, natomiast “Marsz za Polską” Nawrockiego - równoległymi ulicami, ale w przeciwnym kierunku - z ronda de Gaulle'a na plac Zamkowy. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w 1989 roku.

Wioletta Paprocka, szefowa sztabu Rafała Trzaskowskiego, w rozmowie z TVN24 przekazała, że marsz kandydata KO zgromadził ok. 100 tys. osób. Tymczasem rzecznik Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek ogłosił, że marsz Karola Nawrockiego przyciągnął 150 tys. uczestników. Wszystkie te dane jednak należy odbierać z dystansem, bo nikt nie prowadził dokładnych statystyk podczas wydarzeń. Według nieoficjalnych szacunków służb miejskich przekazanych PAP, w marszu poparcia dla kandydata KO wzięło udział ok. 140 tys. osób, a w zgromadzeniu zwolenników Nawrockiego ok. 50 tys. osób.

ZOBACZ: Małgorzata Trzaskowska wyszła na mównicę i zwróciła się wprost do Polek. Jej słowa obiegły kraj

W "Wielkim Marszu Patriotów" zorganizowanym przez sztab Trzaskowskiego udział wzięło udział wielu polityków koalicji rządzącej, w tym m.in. premier Donald Tusk, wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, marszałek Sejmu, szef Polski 2050 Szymon Hołownia, wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat z Lewicy, a nawet prezydent elekt Rumunii Nicusor Dan. Natomiast za Karolem Nawrockim poszła cała śmietanka Prawa i Sprawiedliwości: Mateusz Morawiecki, Przemysław Czarnek, Mariusz Błaszczak i oczywiście Jarosław Kaczyński.

O tym, czy marsze będą miały przełożenie na wyniki wyborów, dowiemy się z pewnością z niebawem. Tymczasem według sondażu IBRIS przeprowadzonego po ostatniej debacie kandydatów w TVP oraz spotkaniu Rafała Trzaskowskiego ze Sławomirem Mentzenem dowiadujemy się czegoś ciekawego.

Biorący udział w badaniu mieli odpowiedzieć na pytanie: "Na którego z kandydatów będzie Pan/Pani głosować w drugiej turze wyborów prezydenckich?". Jak się okazuje, obaj kandydaci dalej idą łeb w łeb. "Rafała Trzaskowskiego wskazało 45,7 procent badanych, natomiast Karola Nawrockiego - 44,9 procent" - poinformowało w poniedziałek, 26 maja Polskie Radio 24. Odpowiedzi "nie wiem/trudno powiedzieć" udzieliło 7,8 procent badanych. 1,6 procent odmówiło odpowiedzi w ogóle.

W ankiecie zapytano także Polaków, czy zamierzają wziąć udział w drugiej turze wyborów. "Zdecydowanie tak" odpowiedziało 66,2 procent badanych, “raczej tak” 8,5 procent. 3,2 procent respondentów odpowiedziało "raczej nie", na odpowiedź "zdecydowanie nie" wskazało 15,6 procent osób. Niezdecydowanych było 6,5 procent osób.