Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Na miejsce wysłano helikopter LPR. Dorosły mężczyzna i dwoje dzieci trafili do szpitala
Monika Majko
Monika Majko 04.06.2021 02:55

Na miejsce wysłano helikopter LPR. Dorosły mężczyzna i dwoje dzieci trafili do szpitala

niebieski tekst goniec.pl na białym tle
PIOTR LAMPKOWSKI/SE/EASTNEWS/AGENCJA SE/East News [Zdjęcie poglądowe]

Siła uderzenia była tak duża, że wyrzuciła wóz z drogi. Bryczka przygniotła pasażerów, z których najcięższe obrażenia odniósł 37-letni mężczyzna. Na miejsce wypadku skierowano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Dramatyczny wypadek w Błotkowie - woźnica stracił panowanie nad bryczką

Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że konie ciągnące wóz z nieznanych przyczyn spłoszyły się, powodując utratę kontroli nad bryczką przez woźnicę. Na łuku drogi pojazd uderzył w tył zaparkowanego nieopodal samochodu osobowego i wypadł z drogi. 

- Siła uderzenia wyrzuciła bryczkę z drogi do rowu ze wszystkimi osobami znajdującymi się w zaprzęgu - przekazała Daria Żmuda z KPP Leszno, cytowana przez serwis se.pl.

Wóz wpadł do pobliskiego rowu, a ciężka bryczka przygniotła pasażerów. Najcięższe obrażenia odniósł 37-letni mężczyzna, który został przetransportowany do szpitala przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. 

Bryczką podróżowało łącznie 6 osób. Wskutek wypadku obrażenia odniosło również dwoje dzieci, które także zostały przetransportowane do szpitala. Jak podała policja, 38-letni woźnica był trzeźwy.

Służby wyjaśniają teraz dokładne okoliczności i przyczyny zdarzenia. Na razie nie udało się ustalić, co spłoszyło dwa konie ciągnące bryczkę. Nie wiadomo również, w jakim stanie są obecnie poszkodowani pasażerowie wozu.

Rok temu spłoszony koń spowodował śmiertelny wypadek na trasie Bielawy - Pogorzela w województwie wielkopolskim. Wystraszone zwierze zderzyło się z motocyklistą, a następnie z autem osobowym, kierowanym przez młodego mężczyznę.

Do zdarzenia doszło w lipcu 2020 roku. Lekarze kilka miesięcy walczyli o życie młodego kierowcy, nie udało się jednak go uratować. Z kolei w marcu tego roku media obiegły tragiczne informacje o samobójstwie właściciela konia, który spowodował wypadek.

- Wykluczono w zdarzeniu udział osób trzecich. Lekarz określił przyczynę zgonu jako zamierzone samouszkodzenie poprzez powieszenie - przekazał prok. Jacek Masztalerz, szef gostyńskiej prokuratury, cytowany przez portal gostynska.pl.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Super Express

Tagi: