Minister zdrowia ogłosił zmiany w obostrzeniach

Zapadły decyzje

Aktualne obostrzenia obowiązują do 18 kwietnia. Zamknięte pozostają żłobki, przedszkola, szkoły, zakłady fryzjerskie i kosmetyczne, salony tatuażu, siłownie, hotele, restauracje oraz sklepy odzieżowe, budowlane i te z elektroniką. Po wczorajszej debacie Rady Medycznej nic nie wskazuje na to, aby ten stan rzeczy się zmienił.

Profesor Magdalena Marczyńska przekazała jedynie mediom, że poluzowanie restrykcji dotyczących żłobków i przedszkoli to jedyne, na co można w tej chwili liczyć. Podobnie wypowiadał się minister edukacji, Przemysław Czarnek, który miał nadzieję na otwarcie placówek dla najmłodszych już od przyszłego poniedziałku.

Aby obostrzenia zostały poluzowane, kluczowe są trzy kwestie: procent wyszczepienia społeczeństwa, ilość zajętych łóżek covidowych (obecnie 75% zajętych łóżek) oraz tendencja spadkowa zakażeń. Ta ostatnia wartość nie jest na tę chwilę wystarczająca, aby bez ryzyka podjąć decyzję o otwarciu wielu gałęzi gospodarki.

Minister zdrowia, Adam Niedzielski, właśnie ogłosił zmiany, które czekają nas po 18 kwietnia. Oto co następuje:

• przedłużenie restrykcji o tydzień - do 25 kwietnia,

• wraca możliwość uprawiania sportu na otwartym powietrzu - w przypadku ćwiczeń w grupie limit do 25 osób,

• od 19 kwietnia dzieci wracają do żłobków oraz przedszkoli,

• w związku z majówką do 3 maja nie będzie możliwe prowadzenie działalności hoteli i obiektów noclegowych,

• pozostałe restrykcje pozostają bez zmian.

- Majówka będzie okresem wytężonej kontroli przez policję i sanepid. Jeżeli pomyślimy o dalszych luzowaniach, to regionalizacja obostrzeń będzie właściwym rozwiązaniem - powiedział minister zdrowia.

- Jeśli w danym regionie liczba zakażeń spadnie poniżej 30 na 100 tys., wtedy będziemy myśleli o luzowaniu obostrzeń - wyjaśnia Adam Niedzielski.

Ministerstwo Zdrowia poinformowała dziś o 21 283 nowych przypadkach zakażeń (najwięcej na Śląsku, Mazowszu i Wielkopolsce) oraz 803 zgonach. Wczoraj było to jedynie 13 227 przypadków. Jest to spowodowane okresem świątecznym. Spada też liczba zleconych testów, więc i liczba najnowszych zakażeń była niższa. W tym tygodniu przypadków znów będzie więcej.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Wnuczek wyrzucił swoją babcię przez balkon. Kobieta zmarła, wszystko zarejestrowała kamera

• Policjanci odkryli fabrykę narkotyków w zakładzie pogrzebowym w Ostródzie

• Przykre sceny w szpitalu tymczasowym w Poznaniu. Zmarło 6 osób, gdy zabrakło tlenu