Marcin Daniec wyznał prawdę o swojej emeryturze. Będzie pracował jeszcze długie lata
Przejście na emeryturę nie zawsze wiąże się z pozytywnymi emocjami. Od dwóch lat może ją pobierać Marcin Daniec, polski satyryk i aktor, który jednak nie zamierza jeszcze polegać na świadczeniu z ZUS. Mimo to, w przeciwieństwie do kolegów i koleżanek z branży, odpowiednio wcześnie zadbał o swoją przyszłość i mówiąc o wysokości własnej emerytury, zaskoczył niejednego.
Marcin Daniec mógłby przejść na emeryturę. Dlaczego tego nie robi?
Niektórym wizja zakończenia kariery i odcięcia od wpływów za wykonywaną pracę spędza sen z powiek. Od wielu lat w takim stanie tkwią artyści, którzy nie odprowadzali składek lub robili to w niewielkich kwotach.
Marcin Daniec – jedna z najbardziej cenionych postaci branży rozrywkowej – w październiku skończył 67 lat, co oznacza, że już od dwóch mógłby przebywać na emeryturze. Nie robi tego głównie z powodu pasji do wykonywanego zawodu i zamierza pracować tak długo, jak tylko starczy mu zdrowia.
Ile wynosi emerytura Marcina Danieca?
Za kontynuacją kariery z pewnością przemawiają także znacznie większe pieniądze niż te otrzymywane z tytułu emerytury. W rozmowie z dziennikiem Wprost – który zagadnął aktora o świadczenie z ZUS – Marcin Daniec śmiało wyznał, że nie ma na co narzekać, jeśli chodzi o kwotę, jaka mu przysługuje. Jest z niej nawet zadowolony .
Mam przyzwoitą emeryturę, bo myślałem o niej już wcześniej – przekazał.
Czytaj także : Gwiazda "Nasz nowy dom" w żałobie, opublikowała przejmujący post. Jego treść łamie serce
Na wartość emerytury Marcina Danieca wpływa również staż w wojsku, za co ZUS wypłaca dodatek. Mowa więc o kilku tysiącach zł rocznie więcej.
Dodatkowo jest wyższa o kilkaset złotych, ponieważ po studiach zostałem powołany do wojska, spędziłem 12 miesięcy w Szkole Podchorążych Rezerwy we Wrocławiu, rozmawia pani z niedoszłym podporucznikiem – tłumaczył.
Inne gwiazdy nie mogą podzielić entuzjazmu Marcina Danieca
Pozytywna wypowiedź celebryty o wysokości własnej emerytury to biały kruk polskiego show-biznesu. Chociaż Marcin Daniec może ze spokojem patrzeć w przyszłość, to w przypadku chociażby Marka Piekarczyka jest znacznie gorzej. Popularny wokalista po kilkudziesięciu latach spędzonych na scenie może liczyć na jedyne 8,83 zł. Podobnie zresztą aktorka Katarzyna Skrzynecka, której ZUS wyliczył 34 zł.
Czytaj także : Krzysztof Cugowski przerwał milczenie ws. swojej emerytury. “Powiedziałem prawdę i tyle”
