Mama Agnieszki Włodarczyk ma 30 lat młodszego męża. Teraz wyznała prawdę i pokazała SMS-y

Matka Agnieszki Włodarczyk poślubiła znacznie młodszego mężczyznę

Wiele lat musiało upłynąć, nim Agnieszka Włodarczyk zdołała odnaleźć miłość tak wielką i stabilną, że zgodziła się wyjść za mąż. Popularna aktorka i piosenkarka w 2023 roku powiedziała “tak” sportowcowi Robertowi Karasiowi. Para wspólnie wychowuje 3-letniego syna, Milana.

Mniej więcej w tym samym czasie, kiedy skrywana informacja o ślubie wypłynęła do mediów, pojawiły się pogłoski o romansie matki aktorki z dużo młodszym mężczyzną, bo aż o 30 lat. Wkrótce okazało się, że i ona postanowiła wziąć ślub – co ogromnie poruszyło opinię publiczną.

Mój drugi mąż był 18 lat starszy, teraz mam męża sporo młodszego i też jest pięknie. My jesteśmy wiecznie śmiejącymi się osobami – zdradziła w rozmowie z Faktem.

Zaginięcie Beaty Klimek. Jej mąż nie wytrzymał, puściły mu nerwy Czytaj dalej Niemal pół Polski na żółto. IMGW wydaje ostrzeżenia, pogoda będzie niebezpieczna Czytaj dalej

Anna Stasiukiewicz czuje się jak w związku z równolatkiem

Kontynuując wypowiedź dla serwisu Fakt, Anna Stasiukiewicz podkreśliła, że wszelkie negatywne komentarze, jakoby jej związek nie miał racji bytu, są zupełnie nieuzasadnione. Oboje z młodszym mężem czują się świetnie w swoim towarzystwie i w ich codzienności nie ma rutyny. To, można rzec, idealne małżeństwo.

On się lubi bawić podobnie jak ja i przyznam, że w ogóle przy nim nie odczuwam różnicy wieku – stwierdziła.

Pomagać ma fakt, że są zodiakalnymi bykami, więc cechuje ich naturalna otwartość na nowe doświadczenia i skłonność do szukania pozytywnych wrażeń. Matka Agnieszki Włodarczyk podkreśliła przy tym, że 30 lat młodszy partner nie wymaga od niej żadnych zmian, a wręcz zabrania jej cokolwiek robić.

Ja dla niego jestem piękna i nawet jak chcę trochę schudnąć, to on mi nie pozwala, bo kocha mnie taką, jaka jestem – tłumaczy dalej.

Zdaniem Anny Stasiukiewicz jej małżeństwo to szczera miłość

Matka aktorki chwali się, że wielokrotnie słyszała, jak wielkie m szczęście, trafiwszy na kogoś takiego.

O Jezu, jak on cię kocha – słyszała nieraz.

Jeśli zaś chodzi o plotki, że mąż na pewno ją zdradza z młodszymi kobietami, to również są jedynie dowodem na zawistność ludzi wobec czyjegoś szczęścia. Anna Stasiukiewicz wprost mówi, że jej ukochanego nie pociąga wizja romansu z kimś innym.

Jego młode kobiety nie interesują i mówi mi, że jestem najpiękniejsza. Nie obchodzą mnie więc opinie, że ja jestem stara i mam młodego męża – skwitowała.

Czytaj także: Uwielbiany tancerz ma odejść z "Tańca z gwiazdami". Doniesienia wstrząsnęły fanami

I faktycznie – po co być zazdrosnym, skoro wszelkie znaki świadczą o niepohamowanej miłości? Matka Agnieszki Włodarczyk komplementy od swojego męża słyszy cały czas, a ponadto może liczyć choćby na jego umiejętności kulinarne.

Widzę, że kocha mnie jeszcze bardziej i jest jeszcze większym, cudownym wariatem. Mam w domu prawdziwego mężczyznę, który i sprząta i gotuje. Absolutnie nie ma tu matkowania, jest mężem i czuję, że mam mężczyznę.

Anna Stasiukiewicz na koniec zdecydowała się w rozmowie zacytować treść intymnych SMS-ów, jakie śle jej ukochany, gdy akurat nie są obok siebie. Tak miłych słów można tylko szczerze pozazdrościć.

Pisze mi piękne sms-y, że jestem królową jego serca, światłem jego życia. A słowo kocham cię, słyszę dziesięć razy dziennie, i do tego wciąż mnie całuje, więc naprawdę nie mam na co narzekać. Czuję się naprawdę kochana – zapewniła.