Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Łukasz Mejza nie przepracował w Ministerstwie Sportu ani jednego dnia
Ada Rymaszewska
Ada Rymaszewska 14.12.2021 11:42

Łukasz Mejza nie przepracował w Ministerstwie Sportu ani jednego dnia

Łukasz Mejza
Piotr Molecki/East News

Posłowie Lewicy przeprowadzili kontrolę w Ministerstwie Sportu i Turystyki. Jak ustalili, Łukasz Mejza ani razu nie pojawił się w pracy od czasu powołania go na stanowisko wiceministra. Do sprawy nie odniósł się sam zainteresowany, milczy także jego zwierzchnik.

Łukasz Mejza od kilku dni nie pojawia się publicznie. Polityk po tym, jak zorganizował konferencję, na której odpierał zarzuty mediów o oszukiwanie ciężko chorych ludzi, w piątek oznajmił, że zawiesza swoją działalność w Ministerstwie Sportu i Turystyki oraz wystąpi do marszałek Sejmu o urlop od prac poselskich.

Można by nawet pomyśleć, że jego nieobecność stanowić będzie szkodę dla resortu, w którym jest zatrudniony. Okazuje się jednak, że tak naprawdę nic nie ulegnie zmianie, bowiem Mejzę na długo przed wybuchem afery i tak trudno było spotkać w murach ministerstwa Kamila Bortniczuka.

Szokujące wyniki kontroli ws. Mejzy

Afera z udziałem Łukasza Mejzy sprawiła, że politykowi postanowili przyjrzeć się skrupulatnie członkowie partii opozycyjnych. Ciemne chmury, który zawisły nad wiceministrem sportu zdają się być coraz bardziej gęste, bo na jaw wychodzą kolejne bulwersujące fakty.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jak napisała "Rzeczpospolita", posłowie Lewicy udali się do resortu sportu z kontrolą. Jej wyniki okazały się być zdumiewające, gdyż odkryto, że od czasu powołania Mejzy na wiceministra 21 października, ani jeden raz nie pojawił się on w pracy.

- Nie było dosłownie nic, nawet jednego dokumentu z podpisem wiceministra Mejzy. Kompletne zero aktywności - powiedział w rozmowie z "Rz" poseł Maciej Kopiec.

Według informacji przekazywanych przez dziennik jedynym dokumentem z nazwiskiem polityka jest regulamin pracy, informujący, że Mejza odpowiada za urządzenia elektroniczne w departamencie nowych technologii, który mu podlega.

Ministerstwo Sportu milczy na temat prac Mejzy

Posłowie Lewicy utrzymują, że kontrowersyjny wiceminister nie przychodził do pracy do siedziby MSiT przy ulicy Senatorskiej w Warszawie. Nieoficjalnie potwierdza to także "Rzeczpospolita", która poprosiła o komentarz ministerstwo.

- Sekretarze stanu łączą pracę w ministerstwie m.in. z mandatem poselskim, więc ich aktywność wykracza poza pracę w resorcie, poza tym pracują i zdalnie, i na miejscu. Każdy z ministrów ustala to indywidualnie. Nie odpowiadam za prowadzenie kalendarza ministrów - przekazał Dyrektor Biura Komunikacji Paweł Wochowski.

Sprawy skomentować nie chciał też szef Łukasza Mejzy, Kamil Bortniczuk ani sam zainteresowany. Ich telefony milczą. Wczoraj natomiast szef klubu PiS Ryszard Terlecki w wypowiedzi dla dziennikarzy stwierdził, że poseł "w gruncie rzeczy jest już odwołany, sam się odwołał".

<blockquote class="twitter-tweet"><p lang="pl" dir="ltr">Kontrola poselska ujawniła skandaliczne informacje. <a href="https://twitter.com/hashtag/Mejza?src=hash&amp;ref_src=twsrc%5Etfw">#Mejza</a> to leń, minister-widmo, który bierze pieniądze nie za prace, a za głosowania z PiS. Jego aktywność to literalne zero, nie złożył podpisu na ani jednym ministerialnym dokumencie, odmówił spotkania z posłami na kontroli. <a href="https://t.co/eO6roigvhR">pic.twitter.com/eO6roigvhR</a></p>&mdash; Maciej Kopiec (@KopiecMaciej) <a href="https://twitter.com/KopiecMaciej/status/1468576581165715456?ref_src=twsrc%5Etfw">December 8, 2021</a></blockquote> <script async src="https://platform.twitter.com/widgets.js" charset="utf-8"></script>

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Rzeczpospolita, WP

Tagi: