Łódź: 36-latek ukradł puszkę WOŚP. Przed policją schował się w dziwnym miejscu
Mieszkaniec Łodzi został namierzony przez policję po tym, jak ukradł torbę z jednej z piekarni. 36-latek nie był nowicjuszem, ponieważ w swoim dorobku miał też inne występki, w tym kradzież puszki WOŚP. Gdy funkcjonariusze przyszli do jego mieszkania by go aresztować, podejrzany wpadł na niecodzienny pomysł i schował się w łóżku pod kołdrą.
Do zatrzymania 36-latka z Bałut doszło w czwartek 27 stycznia. Policja wpadła na jego trop po tym, jak skrupulatnie przeanalizowała zebrany w sprawie materiał dowodowy. Okazało się, że podejrzany o kradzież torebki z piekarni ma bogatą przeszłość kryminalną. Nic więc dziwnego, że zrobił wszystko, by ukryć się przed funkcjonariuszami.
36-latek schował się przed policją pod kołdrą
Policja zainteresowała się mężczyzną po tym, jak w ubiegły wtorek ukradł on torbę znajdującą się na zapleczu piekarni przy ulicy Lutomierskiej w Łodzi. Straty właścicielki torebki nie były małe, gdyż kobieta wyliczyła je na około 650 złotych.
W toku śledztwa okazało się, że 36-latek może mieć na sumieniu także inne wykroczenia związane z kradzieżą. Podejrzewano, że przywłaszczył on sobie również puszkę WOŚP ze sklepu przy ulicy Wielkopolskiej oraz saszetki, które ukradł z jednego z barów oraz z samochodu na stacji paliw.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Policjanci nie mieli wątpliwości, że mieszkaniec łódzkich Bałut musi zostać zatrzymany i udali się w miejsce, gdzie miał on aktualnie przebywać. 36-latek nie chciał otworzyć policjantom i wraz z krewną udawał, że nikogo nie ma w domu. Dodatkowo położyłDodatkowo, położył się na łóżku i szczelnie przykrył kołdrą.
Kradł, by sfinansować swoje potrzeby
Na szczęście, funkcjonariusze nie dali się nabrać na niecodzienną sztuczkę i ujęli 36-latka. Podczas prowadzonych z nim czynności, mężczyzna przyznał się, że ukradł torebkę, a następnie wyrzucił ją do kosza, wyjmując przed tym znajdującą się w niej gotówkę.
CHCESZ Z NAMI WESPRZEĆ WOŚP? TUTAJ MOŻESZ TO ZROBIĆ
Pod presją dociekliwych policjantów zdradził też, że stoi za innymi kradzieżami, o które go podejrzewano. Motyw jego działania był prozaiczny - za każdym razem chciał się wzbogacić, by móc sfinansować swoje potrzeby.
Sprawca został doprowadzony do aresztu śledczego gdzie będzie odbywał karę za poprzednie przestępstwo przeciwko mieniu. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
"Wydarzenia" Polsatu opowiedziały o finale WOŚP w zaledwie 2,5 minuty
Prawicowe media zaatakowały Jerzego Owsiaka. Sprawę skomentował polityk PiS
Większość Polaków już spała, kiedy Jurek Owsiak przekazał wiadomość na koniec finału WOŚP
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Łódzka Policja
