Ksiądz trafił do więzienia. Obrońca ujawnił, jak traktują go za kratami
Ksiądz Michał O., prezes Fundacji Profeto został w marcu zatrzymany przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego w sprawie nadużyć w ramach Funduszu Sprawiedliwości. Obecnie duchowny przebywa w areszcie tymczasowym. Jego mecenas Krzysztof Wąsowski zdradza, jak ksiądz Michał O. jest traktowany w więzieniu.
Ksiądz Michał O. aresztowany. Jego obrońca zdradza, jak jest traktowany za kratami
Ksiądz Michał O. został zatrzymany przez ABW pod koniec marca. Sprawa dotyczy nadużyć w wykorzystaniu środków z tzw. Funduszu Sprawiedliwości. Zdaniem śledczych ksiądz miał się dopuścić przekroczenia uprawnień , poświadczenia nieprawdy, a także wyrządzenia szkody majątkowej. Razem z duchownym zatrzymano także urzędników.
Działając wspólnie i w porozumieniu tworzyli wnioski, a następnie wypłacali pieniądze. W dodatku świadczyli nieprawdę, poprzez zawyżanie oceny fundacji. Wszyscy robili to w pełni świadomie, wiedząc, że fundacja nie spełnia wymagań konkursowych - informowała prokuratura.
Ksiądz Michał O. przebywa obecnie w areszcie tymczasowym. Jego obrońca, mecenas Krzysztof Wąsowski w rozmowie z Radiem Wnet zdradził m.in., jak duchowny jest traktowany w więzieniu.
Jak ksiądz spędza czas w areszcie? Mecenas ujawnia
Jak przekazał mecenas Wąsowski, ksiądz Michał O. ma bardzo aktywnie wykorzystywać czas w areszcie. Jego zdaniem duchowny przeżywa swoiste "oczyszczenie", a niektórzy przebywający w więzieniu proszą go nawet o modlitwę. Jak informuje jego obrońca, ks. Michał O. "zaczyna rozumieć wszystkie mechanizmy i polityczny charakter tej sprawy".
ZOBACZ: Skandaliczne słowa księdza do dzieci. Znany jezuita nie wytrzymał
Podchodzi do tej sprawy bardzo duchowo, bardzo religijnie. Najwyraźniej Pan Bóg postawił go w takim miejscu w jakim jest. (...) (Pracownicy służby więziennej - red.) zaczynają mówić do ks. Michała per ksiądz, niektórzy proszą nawet o modlitwę. Dają odczuć, że ten człowiek nie do końca zasadnie jest więziony - mówi mec. Wąsowski.
Ksiądz Michał O. zatrzymany w sprawie nadużyć w ramach Funduszu Sprawiedliwości
Zdaniem obrońcy księdza Michała O., jego klient jest tylko narzędziem w sprawie politycznej.
Wiadomo, że nie chodzi w tej sprawie o ks. Michała, tylko o rozliczenia polityczne, co zresztą sama prokuratura przyznaje na swoich oficjalnych konferencjach - uważa mecenas.
Rzecznik prokuratury krajowej Przemysław Nowak nie zgadza się ze słowami obrońcy księdza O.
Każdy prokurator, który miałby ten materiał dowodowy, powinien zrobić to samo. Do tej pory, przez ostatnie lata, nikt nie starał się prowadzić tej sprawy - przyznaje, cytowany przez portal o2.pl.
ZOBACZ: Tadeusz Rydzyk nie ma powodów do radości. Kosztowna inwestycja świeci pustkami
Z postanowienia sądu wynika, że maksymalna kara, jaka może grozić zatrzymanym w tej sprawie to 10 lat pozbawienia wolności "przy kwalifikacji prawnej wskazanej przez prokuratora, czyli przekroczeniu uprawnień przez funkcjonariusza publicznego, przestępstwie przeciwko wiarygodności dokumentów i wyrządzeniu szkody znacznych rozmiarów" - informował wiceprezes Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa ds. karnych Grzegorz Krysztofiuk.