Ksiądz pożyczył pieniądze od wiernych i opróżnił konto parafii. Padł ofiarą oszustów od kryptowalut
Ksiądz przekazał oszustom nie tylko fundusze z konta parafii, ale również pieniądze pożyczone od wiernych. Biskup odwołał proboszcza oraz skierował do parafii przedstawiciela, który poinformował zaskoczonych wiernych o oszustwie.
Ksiądz zainwestował w kryptowaluty. Oszuści zabrali mu wszystkie pieniądze
- Na mszy pojawił się ksiądz, przysłany przez biskupa, który poinformował nas, że zniknęły pieniądze z konta parafii - przekazał w rozmowie z dziennikarzami „Nowej Trybuny Opolskiej” jeden z wiernych opolskiej parafii.
Okazało się, że proboszcz parafii św. Jana Nepomucena w Opolu-Sławicach chcąc szybko pomnożyć majątek, zainwestował pieniądze w kryptowaluty. Duchowny padł jednak ofiarą oszustów, którzy wyczyścili konto parafii, a także zabrali pieniądze pożyczone przez kapłana od wiernych.
Biskup odwołał dotychczasowego proboszcza z pełnionej funkcji, a administratorem parafii chwilowo został ks. Andrzej Ochman. Nie zdradzono, jaką kwotę stracił kapłan, jednak wiadomo, że w opolskiej parafii planowano w najbliższym czasie inwestycje.
- Ksiądz liczył, że w szybki sposób pomnoży pieniądze, dzięki czemu łatwiej będzie te inwestycje sfinansować. Okazało się, że - inwestując w kryptowaluty - padł ofiarą oszustów. Nie była to zła wola, ale naiwność - tłumaczył ks. Ochman w rozmowie z „Nową Trybuną Opolską”.
Rzecznik opolskiej kurii, ksiądz Joachim Kobienia podkreślił, że duchowny zobowiązał się do oddania straconych pieniędzy pokrzywdzonym parafianom. Kapłan zadeklarował, że w tym celu sprzeda swój samochód.
Według informacji uzyskanych przez dziennikarzy, z samego konta parafii zniknęło 16 tys. złotych. Nie wiadomo jednak, od ilu parafian proboszcz pożyczył dodatkowe pieniądze, które stracił wskutek nierozważnej inwestycji.
Duchowny przekazał oszustom również swoje prywatne oszczędności. Na razie kapłan nie otrzyma kolejnej parafii do prowadzenia. Jak wskazuje rzecznik kurii, decyzja w sprawie dalszych losów księdza z Opola nie została podjęta.