Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Kilkanaście tysięcy złotych za pięć minut pracy. To nie zarobki gwiazdy futbolu tylko posła PiS
Jan Jałowczyk
Jan Jałowczyk 02.02.2023 22:12

Kilkanaście tysięcy złotych za pięć minut pracy. To nie zarobki gwiazdy futbolu tylko posła PiS

sejm
Pawel Wodzynski/East News

Kilkanaście tysięcy złotych za 5 minut pracy? To nie możliwości zarobkowe najlepszych piłkarzy świata, lecz posłów z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, którzy w zasadzie jedynie za figurowanie w składzie sejmowych podkomisji - widm, otrzymują krocie, o jakich przeciętni Polacy mogą jedynie pomarzyć.

Kilkanaście tysięcy złotych za pięć minut pracy

Ile to już razy słyszeliśmy o efektach tzw. "dojnej zmiany". Ludzie przychylni obecnie rządzącej partii oraz ich rodziny mają możliwości zarabiania kroci w spółkach skarbu państwa, zasiadając w radach nadzorczych oraz pełniąc wysokie kierownicze stanowiska. Tym razem Fakt wziął pod lupę sejmowe podkomisje - widma, których członkowie, pomimo braku prac i tak otrzymują tysiące złotych za jedynie figurowanie na liście członków.

"Czy się stoi, czy się leży...". Przewodniczącemu sejmowej podkomisji, bez względu na to, czy trwają prace, czy nie wypłata się należy. Jak informuje tabloid, absolutnym rekordzistą pod względem "dodatkowych" wpływów, jest Wojciech Zubowski z Prawa i Sprawiedliwości.

Polityk, który przewodniczy podkomisji ds. ropy naftowej i gazu ziemnego, został powołany na tę funkcję w maju 2021 r. i tak w zasadzie, na tym jego praca się zakończyła. Podkomisja nie spotkała się później ani razu i według sejmowej strony żadne posiedzenia nie są planowane. Wojciech Zubowski pomimo absolutnego braku aktywności w ramach jednostki i tak zarobił 12 tys. 746 zł brutto!

Politycy Prawa i Sprawiedliwości nabrali wody w usta, jeśli chodzi o zarobki swoich kolegów. Rzecznik dyscyplinarny klubu parlamentarnego PiS, poseł Waldemar Andzel na pytanie dziennikarzy dziennika, nie miał zbyt wiele do powiedzenia. - Zagadnienie dotyczy Kancelarii Sejmu. Na pewno te podkomisje powinny się odbywać, ale ja nie mam żadnej mocy władczej w stosunku do tego, jak oni wywiązują się z obowiązków poselskich. Ja jestem od dyscypliny głosowania - stwierdził polityk.

Artykuły polecane przez Goniec.pl:

Źródło: Fakt

Tagi: Sejm PiS