Kaczyński ma swoją "piątkę". To oni mogą być kandydatami na prezydenta
Prawo i Sprawiedliwość stoi przed trudnym wyborem kandydata na prezydenta. Jarosław Kaczyński ujawnił niedawno, że badanych jest obecnie kilka potencjalnych nazwisk. Teraz już wiadomo, że na liście prezesa znalazło się jedynie pięciu polityków, spośród których każdy przynależy do partii PiS. Kandydat ma zostać zaprezentowany już niedługo. Nieoczekiwanie zabrakło wcześniejszego faworyta.
Kandydat na prezydenta z PiS. Jest 5 nazwisk
Kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta ma zostać zaprezentowany już jesienią. Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla telewizji wPolsce24.pl ujawnił, że w gronie potencjalnych wygranych jest pięciu polityków. Szanse każdego z nich są teraz szczegółowo badane. Nieoczekiwanie ich nazwiska wyszły na jaw przed podjęciem oficjalnej decyzji.
ZOBACZ : Wiadomo, ile wyniesie emerytura Agaty Kornhauser-Dudy. Tyle wypłaci jej ZUS
Jarosław Kaczyński bierze pod uwagę 5 potencjalnych kandydatów na prezydenta
Jarosław Kaczyński nie zdradza, kto znalazł się na jego liście pięciu potencjalnych kandydatów, ale zaznaczył, że każdy z nich jest teraz “przesłuchiwany” przez kierownictwo partii. To nie wszystko – od kilku tygodni mają oni być poddawani badaniom ilościowym i jakościowym, które mają rozstrzygnąć, który najlepiej sprawdzi się w wyścigu o fotel prezydenta. Wirtualna Polska ustaliła, kto znajduje się w gronie potencjalnych kandydatów PiS.
ZOBACZ: Polaków nie stać na przestrzeganie prawa. Rząd o tym wie, ale nie planuje zmian
Pięciu kandydatów PiS na prezydenta. Który ma największe szanse?
Kto znalazł się na “liście pięciu” Jarosława Kaczyńskiego? Według doniesień WP, są to: poseł PiS Zbigniew Bogucki (były wojewoda zachodniopomorski), Tobiasz Bocheński (europoseł PiS, były wojewoda mazowiecki i łódzki), Karol Nawrocki (prezes IPN, związany ze środowiskami narodowymi), Patryk Jaki (europoseł Suwerennej Polski i frakcji PiS, były wiceminister sprawiedliwości ) oraz Tomasz Szatkowski, były przedstawiciel RP przy NATO (dziś doradca prezydenta Andrzeja Dudy). Okazuje się, że na liście nie znalazł się teraz Witold Bańka , który miał rzekomo najlepiej wypaść w badaniach zleconych przez PiS. Kaczyński poinformował na konferencji prasowej, że były minister sportu, a obecny szef światowej organizacji dopingowej WADA nie rozmawiał z kierownictwem partii na temat swojego ewentualnego startu.