Jest poszukiwany listem gończym. Teraz znieważył zmarłych policjantów
Skandaliczny film obiegł sieć dzięki działaniom Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Widać na nim poszukiwanego listem gończym Marka Majchera ps. “Czujny”. Mężczyzna ma na sumieniu m.in. znęcanie się nad kobietą w ciąży. Teraz z kolei zszokował społeczeństwo, znieważając wrocławskich policjantów, którzy zginęli z rąk Maksymiliana F.
Skandaliczny film obiega sieć
Na takie zachowania nie powinno być i nie ma przyzwolenia. W sieci krąży film, na którym poszukiwany listem gończym Marek Majcher ps. “Czujny” w niezwykle oburzający sposób wypowiada się na temat dwóch wrocławskich policjantów, śmiertelnie postrzelonych przez Maksymiliana F. Mężczyzna znieważa zmarłych , nazywając ich "policyjnymi ku****i".
Zamieszkały ostatnio w Krakowie przy ul. Malborskiej Majcher jest już doskonale znany policji ze swoich wcześniejszych przewinień. Wśród nich znajdują się znęcanie nad kobietą w ciąży i niemowlęciem. Niestety, jak dotąd pozostaje nieuchwytny. Jego wizerunek rozpowszechnia teraz Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.
Internauci zbulwersowani znieważeniem zmarłych policjantów
Na koncie OMZRiK na platformie X (dawniej Twitter) odnaleźć można skandaliczny film, pod którym nie brakuje komentarzy zbulwersowanych internautów.
ZOBACZ: Co spotka w więzieniu 44-latka, który strzelał do policjantów? "Klawisz" postawił sprawę jasno
- Na takie określenie jest paragraf, życzę służbom, żeby go szybko odnaleźli - brzmi tylko jeden z nich.
Inna osoba zwraca z kolei uwagę na fakt, że zabójca dwójki policjantów, Maksymilian F. , zanim doszło do tragedii, także publikował w internecie szokujące wideo. - Według mnie ten osobnik sprawia wrażenie jeszcze bardziej niezrównoważonego psychicznie - zauważa.
Tragedia we Wrocławiu. 44-latek śmiertelnie postrzelił policjantów
Do tragedii we Wrocławiu doszło w piątek 1 grudnia późnym wieczorem. Maksymilian F., krótko po tym jak został ujęty przez policję, miał zostać przewieziony do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Podczas transportu, w niejasnych okolicznościach, zdołał jednak oswobodzić się i postrzelić w głowę dwóch nadzorujących go funkcjonariuszy.
ZOBACZ: Jak Maksymilian F. zdjął kajdanki? Policja przekazała nowe informacje w sprawie
Mężczyźni od początku byli w krytycznym stanie i walczyli o życie. Niestety, w poniedziałek po południu napłynęły tragiczne wieści. Obaj zmarli w wyniku poniesionych obrażeń. Aby uczcić ich pamięć, we wtorek o godzinie 17 w całym kraju zawyły syreny radiowozów.
Źródło: X