Jedna z ostatnich decyzji Bodnara jako ministra. Chodzi o immunitet Macierewicza
Prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar przekazał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o uchylenie immunitetu posłowi Antoniemu Macierewiczowi. Sprawa dotyczy podejrzenia ujawnienia tajnych informacji przez byłego szefa MON-u w czasie prac tzw. podkomisji smoleńskiej. Jak poinformowała rzeczniczka PG, prok. Anna Adamiak, do Sejmu trafił również wyciąg z uzasadnienia wniosku, co ma umożliwić większej liczbie posłów zapoznanie się z kluczowymi dowodami. To jedna z ostatnich decyzji Bodnara przed jego planowanym odejściem w ramach zapowiadanej rekonstrukcji rządu Donalda Tuska.
Jedna z ostatnich decyzji Bodnara. Chodzi o Macierewicza
Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar przesłał do marszałka Sejmu Szymona Hołowni formalny wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS-u Antoniemu Macierewiczowi. Politykowi zarzuca się ujawnienie informacji niejawnych w związku z działalnością podkomisji smoleńskiej, której przewodniczył.
Jak przekazała rzeczniczka Prokuratury Krajowej, prok. Anna Adamiak, do Sejmu trafił także wyciąg z uzasadnienia wniosku – dzięki temu posłowie bez dostępu do najwyższych klauzul tajności będą mogli zapoznać się z materiałem dowodowym. To jedna z ostatnich decyzji Adama Bodnara przed planowaną rekonstrukcją rządu, w której może opuścić resort sprawiedliwości. Dodała również:
W efekcie prokuratorzy podjęli działania, które miały na celu obniżenie tej klauzuli do "tajnej" i umożliwiłyby zapoznanie się z materiałem dowodowym większej liczbie posłów.
Wniosek o immunitet Macierewicza wraca do Sejmu
Na początku lipca prokurator generalny i minister sprawiedliwości Adam Bodnar skierował do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu posła PiS Antoniego Macierewicza – dowiedział się Onet. Dotyczy on podejrzenia ujawnienia ściśle tajnych informacji w związku z działaniem Podkomisji Smoleńskiej, której Macierewicz przewodniczył.
Początkowy wniosek objęty klauzulą "ściśle tajne” trafił do marszałka Sejmu Szymona Hołowni – z zastrzeżeniem, że większość posłów nie ma dostępu do tak najwyższej ochrony. W efekcie prokuratura przygotowała wyciąg z uzasadnienia, obniżając poziom do "tajnego”, co umożliwi posłom zapoznanie się z kluczowymi dowodami w trybie utajnionym . Zgromadzony materiał dowodowy dotyczy ujawnienia przez Antoniego Macierewicza informacji o klauzulach “ściśle tajne”, “tajne”, “zastrzeżone” i “poufne”. Aktualnie poseł PiS-u ma aż kilka zarzutów na swoim koncie.
ZOBACZ TAKŻE: Niesłychane, co Niemcy piszą o Tusku. “Wypada z europejskiego kierownictwa”
To zarzuca się Macierewiczowi
Oto podstawa do przedstawienia zarzutów, nad którymi pracuje specjalny Zespół Śledczy nr 4, powołany przez Bodnara w listopadzie 2024 roku – po zakończeniu raportu Podkomisji:
- ujawnienie niejawnych danych publicznie,
- nieprawidłowe przetwarzanie dokumentów,
- przekroczenie uprawnień jako przewodniczący Podkomisji Smoleńskiej,
- fałszowanie dokumentów,
- niedopełnienie nadzoru nad środkami publicznymi,
- utrudnianie działań prokuraturze.
Prokurator generalny Adam Bodnar podjął decyzję o uchyleniu immunitetu Antoniego Macierewicza w związku z podejrzeniem ujawnienia i przetwarzania informacji niejawnych. Po poprawieniu wniosku i obniżeniu klauzuli z „ściśle tajne” do „tajnego”, większa grupa posłów Sejmu ma szansę zapoznać się z uzasadnieniem. Decyzja polityczna – czy immunitet zostanie uchylony – już wkrótce przesądzi o dalszych etapach ewentualnego postępowania karnego wobec byłego ministra obrony.