Jarosław Kaczyński skomentował kryzys na granicy
Jarosław Kaczyński udzielił obszernego, mocnego wywiadu dla tygodnika “Sieci”. Jednym z tematów rozmowy był narastający konflikt z Unią Europejską. - Żadnym szantażom nie ulegniemy. Walczymy twardo, w sprawach podstawowych dla państwa i Polaków nie ustąpimy - deklaruje prezes PiS.
Kaczyński: Żadnym szantażom nie ulegniemy
Już jutro ukaże się najnowszy wywiad z Jarosławem Kaczyńskim na łamach tygodnika “Sieci”. Fragmenty rozmowy opublikował portal wpolityce.pl. Jednym z tematów wywiadu był konflikt z Unią Europejską.
- Żadnym szantażom nie ulegniemy. Walczymy twardo, w sprawach podstawowych dla państwa i Polaków nie ustąpimy. Choć oczywiście wiemy, że polityka polega m.in. na umiejętności wychodzenia z sytuacji niełatwych, a droga do tego nie zawsze bywa prosta - powiedział lider PiS.
- Ci, którzy próbują nam zarzucać w tym kontekście jakieś lawirowanie, całkowicie się mylą. Nasze cele są niezmienne, różne dobieramy jednak metody. Bronimy polskiej suwerenności, bronimy też polskich praw w Unii Europejskiej, bo one są teraz bezczelnie, bezprawnie i w niezgodzie z traktatami podważane. Będziemy też bronić polskiej granicy, temu służy budowa bariery zabezpieczającej - tłumaczy jeszcze urzędujący wicepremier (ostatnio Jarosław Kaczyński zapowiedział odejście z rządu).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kaczyński o kryzysie na granicy i wzmocnieniu polskich sił zbrojnych
Z kolei o kryzysie na granicy białorusko-polskiej Kaczyński powiedział, że "nikt przy zdrowych zmysłach nie może nie dostrzec, że to jest w istocie rodzaj agresji, wojny hybrydowej, że mamy prawo się bronić".
- A jak nie będziemy się bronić, to jedynym skutkiem będzie zaostrzenie kryzysu, zwiezienie na naszą granicę kolejnych tysięcy. Poza tym przecież my bronimy także granicy Unii Europejskiej, choć nawet gdyby tak nie było, też byśmy nie ulegli - tłumaczy lider Zjednoczonej Prawicy.
Kaczyński zaznacza, że Łukaszenka próbuje wymusić na Polsce i Unii Europejskiej "uległość, uznanie jego władzy, porzucenie wspierania przez nas Białorusinów walczących o wolność".
- I on, i także stojący za nim Putin panicznie boją się tego, co nazywają kolorowymi rewolucjami. Nie jest także wykluczone, że ten atak jest elementem szerszej ofensywy wobec Zachodu w stylu tego, co zrobiono Ukrainie […]. Siły, które mają jakieś zakusy wobec Polski, muszą wiedzieć, że z nami łatwo nie będzie, że traktujemy naszą granicę, naszą państwowość i naszą wolność bardzo, bardzo poważnie. I że przewidujemy różne możliwości, zabezpieczając się na wszelkie dostępne nam sposoby. Dlatego już wkrótce przedstawimy plan bardzo poważnego wzmocnienia polskich sił zbrojnych - zapowiedział lider PiS.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Edward Dymek został pochowany w kwaterze dla bezdomnych. Jego grób może przestać istnieć
Rodzina zrobiła sobie zdjęcie. Widać na nim zaskakujący szczegół
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl
Źródło: wpolityce.pl, gazeta.pl