Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Rozrywka > Hanna Lis nie jest katoliczką. Dziennikarka wybrała inne wyznanie
Patryk Idziak
Patryk Idziak 28.09.2024 18:15

Hanna Lis nie jest katoliczką. Dziennikarka wybrała inne wyznanie

Hanna Lis
fot. KAPiF

Hanna Lis jest osobą wierzącą, ale nie utożsamia się z katolikami. Zdecydowała wstąpić do kręgów innego wyznania, a kilka lat temu grzmiała na Twitterze, że nie rozumie słów krytyki wobec takiego stanu. Dziennikarka otwarcie mówiła o trudnych tematach związanych z religią i o tym, co jej się nie podoba w działaniach Kościoła katolickiego.

Widzowie docenili szczerość Hanny Lis

Hanna Lis rozpoczęła przygodę z mediami w 1993 roku, dołączając do kanału TVP1 jako prowadząca “Teleexpressu”. Kilka lat później współtworzyła ekipę “Wiadomości” Polsatu, skąd odeszła na znak solidarności z Tomaszem Lisem, który został odsunięty od kierowania programem.

Jednym z najważniejszych etapów kariery było jednak prowadzenie “Panoramy”. W tamtym okresie jej popularność mocno skoczyła, a widzowie docenili swobodny styl bycia dziennikarki. W udzielanych wywiadach kilkukrotnie wspominała o wierze, nie uciekając od bardziej kontrowersyjnych szczegółów.

Tadeusz Rydzyk w żałobie. Nie żyje wieloletni współpracownik Radia Maryja Miliony Polaków włączą dzisiaj o 20 Polsat. Taki hit nie zdarza się często

Hanna Li porzuciła katolicyzm dla innego wyznania

Wiele gwiazd ma problem z ujawnianiem tego, jakie są ich przekonania o religii albo czy chociaż wierzą w Boga. Bywa to dość krępującym tematem i jego publiczne poruszanie czasami niesie ze sobą przykre konsekwencje. Pomimo doświadczenia takowych na własnej skórze, Hanna Lis otwarcie opowiada o swojej głębokiej wierze. Dziennikarka wyznaje protestantyzm.

Jestem protestantką. Współpracownik pana Czarnka z Ordo Iuris nazywa nas protestantów „sektą”. Zacznijmy od początku: jaka siła popycha was do obrażania i wykluczania ludzi? Wierzących, agnostyków, ateistów? Kto wam dał prawo? Ziobro? Kaczyński? Pawłowicz? Bo na pewno nie Bóg – napisała w 2021 roku na Twitterze (obecnie X).

W odniesieniu do pierwszego wpisu, Hanna Lis opublikowała komentarz, tłumacząc swoje niezadowolenie z przekonywania wszystkich, by na siłę zostali katolikami. Zarzut skierowała m.in. w stronę Kościoła katolickiego.

Kościół katolicki nieproszony, ale z całą mocą i pomocą aparatu państwa, wpycha się w życie wierzących (niekatolików) i niewierzących.

Czytaj także: Tomasz Jakubiak nagle zniknął. Wrócił chudszy o 20 kilogramów i ze straszliwą chorobą

Symbole mają dla Hanny Lis duże znaczenie

Poza głośnym mówieniem o Bogu, gwiazda mediów chętnie nosi na sobie biżuterię z religijnymi motywami. Kilka lat temu pokazała się na jednym z branżowych wydarzeń ubrana właśnie w taki sposób i w rozmowie z Jastrząb Post wyjaśniła, co sądzi o uzewnętrznianiu wiary. Zaznaczyła, że traktowanie krzyża czy wizerunku Maryi jako ozdoby ciała nie jest niczym złym.

Ja jestem osobą wierzącą, więc dla mnie jest to piękna biżuteria, ale też element tożsamości i mojej wiary. Ja wiem, że wielu ludzi bulwersuje to, że krzyż czy Maryja mogą być biżuterią. Z mojego punktu widzenia lepiej wieszać sobie na szyi krzyż, niż puszkę Coca-Coli czy Kaczora Donalda. Ja nie mam z tym problemu, że ktoś nosi krzyż. To jest tak pozytywny znak, że wszystkim polecam – powiedziała Hanna Lis.

Czytaj także: Komendant Główny Policji podał ile osób naprawdę zginęło w powodzi. Liczba rośnie