Fatalne wieści przed 1 listopada. Polacy nie będą zadowoleni
Znicze na Wszystkich Świętych mogą pobić rekord cenowy. Polacy kupujący lampki na groby bliskich wydadzą prawdziwą fortunę, ale producenci kalkulują nad konkretną zmianą, aby nie tylko ulżyć portfelom klientów, ale przede wszystkim sprzedać nieco towaru. Są dwie przyczyny drożyzny w sektorze zniczy.
Wszystkich Świętych: znicze będą rekordowo drogie
1 listopada coraz bliżej i Polacy coraz częściej myślą o przygotowaniach do Wszystkich Świętych. Mowa nie tylko o sprzątaniu i porządkowaniu grobów, ale przede wszystkim kupnie zniczy.
Tegoroczne Wszystkich Świętych będzie wyjątkowo drogie. Chociaż w dyskontach szaleją już promocje na znicze, to klienci są zaskoczeni wysokością cen. Znicze są wyjątkowo drogie i nic nie wskazuje, aby miało się to drastycznie zmienić. Łukasz Kuchta, wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy, tłumaczy powody takiego stanu rzeczy.
Niepokojące doniesienia z Białegostoku. "Miała dzwonić do komisarza wyborczego i na policję "Dwa główne powody niosą ze sobą wysoką cenę zniczy
Kupujesz znicze na groby bliskich? Przygotuj się na wydanie prawdziwej fortuny. Wysoki koszt zniczy to przede wszystkim efekt wzrostu cen gazu. Gaz wykorzystywany jest bowiem do produkcji szkła zniczowego, a więc osoby kupujące całe znicze, a nie tylko wkłady zapłacą więcej niż przed rokiem.
ZOBACZ: Lepiej nie kupuj tych zniczy. Ksiądz wskazał ogromny błąd Polaków, wielu nie zwraca uwagi
- Głównie w hucie szkła, gaz jest kluczowym źródłem energii do topienia i formowania szkła - wyjaśniał w rozmowie z portalem interia.pl Łukasz Kuchta. Dodawał, że kolejnym czynnikiem kształtującym wysokie ceny zniczy jest… wysoka cena parafiny stosowanej w produkcji samych wkładów.
- To zjawisko częściowo wynika z obecnej sytuacji na świecie, a mianowicie wojny na Ukrainie, która spowodowała wprowadzenie sankcji na niektóre surowce, w tym na parafinę. Sankcje te ograniczają dostęp do pewnych źródeł parafiny i prowadzą do zwiększenia kosztów jej pozyskiwania - tłumaczył wiceprezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Producentów Świec i Zniczy. Producenci szukają rozwiązania na obniżenie ceny zniczy, gotowi są na spore poświęcenie.
Producenci nie chcą zostać z zapasem zniczy
Znicze nie znikną ze sklepów i po Wszystkich Świętych magazyny pełne będą niesprzedanych lampek? Nie można tego wykluczyć. Niemniej producenci gotowi są na sięgnięcie po ostateczność, a więc zmniejszenie swoich zysków poprzez obniżenie marży.
ZOBACZ: Prognoza pogody na Wszystkich Świętych. Synoptycy zdradzili, czego możemy się spodziewać
- Lepiej sprzedać coś taniej niż wcale. Wszędzie słyszeliśmy narrację, że ludzie boją się podniesienia cen na Wszystkich Świętych, dlatego my zrobiliśmy na odwrót. Niestety, ale nie mamy wpływu na ceny na cmentarzach i kwiaciarniach, bo ich koszty rosną - wyjaśnił Sebastian Witwicki z firmy Znicze Fenix w rozmowie z Faktem.
Źródło: interia.pl, Fakt
