Ciężarna gwiazda "Rolnik szuka żony" zaatakowana przed sklepem. "Nawrzeszczała na mnie"
Małgorzata Borysewicz znana z programu “Rolnik szuka żony” spodziewa się dziecka. Rocznika w ramach przygotowań do nadchodzących świąt udała się na zakupy, gdzie spotkał ją przykry incydent. Wszystko ze względu na jej ciąże. Gwiazda o wszystkim postanowiła opowiedzieć w mediach społecznościowych. Oto szczegóły.
Małgorzata Borysewicz była gwiazdą "Rolnik szuka żona"
Małgorzata Borysewicz to jedna z uczestniczek uwielbianego show TVP. Kobieta wzięła bowiem udział w czwartej edycji programu “Rolnik szuka żony”, gdzie szukała prawdziwej miłości. Ostatecznie udało jej się poznać Pawła, z którym obecnie wychowuje dwójkę dzieci. Wkrótce para powita na świecie swoją trzecią pociechę. Mimo zaawansowanej ciąży rolniczka nie zwalnia tempa i chętnie dzieli się z fanami swoimi przygotowaniami do nadchodzących świąt. Niestety w międzyczasie stała się ona ofiarą przykrego zdarzenia. Wszystkim postanowiła podzielić się ze swoimi fanami.
Nowe wieści ws. zdrowia Tomasza Jakubiaka. Na te słowa czekała cała Polska Dramat Mai Hyży przed Wigilią. Musi wrócić do szpitala, jest źleGwiazdę "Rolnik szuka żony" spotkał przykry incydent
W związku z trwającą przedświąteczną gorączką rolniczka postanowiła wybrać się do jednego ze sklepów na zakupy. To właśnie tam doszło do nieprzyjemnej sytuacji, którą postanowiła się ona podzielić w mediach społecznościowych. Okazało się bowiem, że była uczestniczka “Rolnik szuka żony” zdecydowała się zaparkować swój samochód na miejscu parkingowym dla osób z dziećmi. Zachowanie to nie spodobało się innej klientce dyskontu.
ZOBACZ: Agnieszka Kaczorowska ogłosiła wszystko w "halo tu Polsat". Podjęła kluczową decyzję
Z relacji Małgorzaty Borysewicz wynika, że kobieta postanowiła na całą sytuację zareagować w dosyć wybuchowy sposób. Miała ona bowiem nakrzyczeć na parę oraz zażądać, aby natychmiast przestawili oni swój samochód. Jak się okazało, argument o tym, że gwiazda jest w ciąży, nie przemówił do klientki, która stwierdziła nawet, że stan błogosławiony rolniczki “nie upoważnia” jej do parkowania w wybranym przez nią miejscu.
Pani po prostu na mnie, na nas nakrzyczała, jakim prawem w ogóle mogliśmy tam stać, bo nie mamy dzieci ze sobą. A to, że jestem w ciąży, jej zdaniem do niczego mnie nie upoważniało. Nawrzeszczała na mnie z samego rana - opowiedziała na Instagramie.
Agresywna kobieta nawiązała do popularności Borysewicz
Okazuje się, że to jeszcze nie koniec gorzkich słów, które miały paść ze strony agresywnej kobiety. Rolniczka dodała również, że klientka miała się także odnieść do występu Borysewicz w programie “Rolnik szuka żony”. Jak wynika z relacji byłej gwiazdy show TVP, ta miała zarzucić, że ciężarna chce korzystać z dodatkowych przywilejów dzięki swojej popularności.
To było przed Lidlem i podobno ta pani gdzieś pracuje w służbie zdrowia Łomży - podsumowała 33-latka.
ZOBACZ: Katarzyna Cichopek wypaliła o związku z Hakielem. Nie gryzła się w język
Sama Małgorzata Borysewicz postanowiła jednak trzymać swoje emocje na wodzy i nie wdawała się w dłuższą dyskusję z napotkaną kobietą. Jak jednak dodała, jedyne co zrobiła, to postanowiła życzyć jej wesołych świąt. Fani gwiazdy pochwalili jej postawę i wyrazili współczucie w związku z nieprzyjemną sytuacją. Część internautów wyraziła również swój podziw w stosunku do jej pozytywnego podejścia do życia i wyjątkowego poczucia humoru w trakcie opowiadania całej historii.