Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Cichanouska o kryzysie migracyjnym: Jest mi wstyd
Maria Glinka
Maria Glinka 17.11.2021 10:06

Cichanouska o kryzysie migracyjnym: Jest mi wstyd

Alexander Lukashenko President of Belarus
Wikimedia Commons / Serge Serebro https://en.wikipedia.org/wiki/Fifth_inauguration_of_Alexander_Lukashenko#/media/File:Alexander_Lukashenko_President_of_Belarus.jpg

Swiatłana Cichanouska, liderka białoruskiej opozycji, opublikowała nagranie z granicy. Przyznała, że jest jej "wstyd" z powodu złego traktowania migrantów. Jej zdaniem Aleksander Łukaszenka to "dyktator", który dąży do tego, aby zamienić Białoruś w "państwo-wyrzutka".

Tymczasem presja migrantów jest z każdym dniem coraz bardziej wyraźna. Wczoraj wieczorem doszło do kolejnych prób sforsowania polskiej granicy.

Cichanouska: Jest mi wstyd

W nocy z wtorku na środę Swiatłana Cichanouska umieściła na Twitterze nagranie z granicy polsko-białoruskiej. Na 30-sekundowym filmiku widać, jak służby białoruskie prowadzą grupę cudzoziemców.

Liderka białoruskiej opozycji podzieliła się swoją opinią na temat kryzysu. "Boli mnie to, jak rozwija się sytuacja na granicy białorusko-unijnej. Jest mi wstyd, że służby bezpieczeństwa źle traktują migrantów - pchają ich na drut kolczasty, prowokują starcia", czytamy. 

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Jej zdaniem "dyktator", czyli Aleksander Łukaszenka, "robi wszystko", aby z Białorusi uczynić "państwo-wyrzutka". Jednak wskazała, że naród białoruski "nie musi utożsamiać się z reżimem".

Nagranie z granicy opublikował także Franak Viacorka, doradca Cichanouskiej. Na filmie widać, jak dzieci rzucają kamieniami w stronę polskich funkcjonariuszy. "W żadnym wypadku dzieci nie powinny być używane jako broń", czytamy w jego wpisie. 

Viacorka wspomniał, że wcześniej można było dostrzec rzekomych białoruskich prowokatorów, którzy wręczali dzieciom plakaty z hasłem "Sorry Poland". Służby miały robić im zdjęcia, aby później opisywać Polskę jako "bezduszną".

Napięcie rośnie, migranci są coraz bardziej agresywni

O wzmożonej presji migrantów informowała wczoraj zarówno policja, jak i Straż Graniczna. Głos w tej sprawie zabrał także Stanisław Żaryn, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych. Jego zdaniem wtorkowy atak migrantów był "bezprecedensowy".

"Agresywne grupy migrantów niszczyły zabezpieczenia graniczne i atakowały polskich funkcjonariuszy oraz żołnierzy przy użyciu kamieni i innych niebezpiecznych przedmiotów", czytamy we wpisie rzecznika na Twitterze. W wyniku tych ataków zostało rannych 9 policjantów. Więcej na ten temat można przeczytać w tym artykule.

W środę nad ranem Straż Graniczna poinformowała, że wieczorem doszło do próby sforsowania granicy przez ok. 50 osób. W akcji brały udział także służby białoruskie, które używały lasera. W stronę polskich funkcjonariuszy znów poleciały kamienie.

Już w ubiegłym tygodniu na celowe działania "zaczepne" służb białoruskich zwracał uwagę insp. Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji. O tym, w jaki sposób migranci są ustawiani przy granicy i co dostają od białoruskich funkcjonariuszy pisaliśmy tutaj.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl Źródło: Twitter