Ciągnik zderzył się z wojskowym ambulansem, nie żyje żołnierka. Dowództwo pożegnało zmarłą
Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych pożegnało starszą szeregową Ewę G., która zmarła w tragicznym wypadku drogowym 9 października. Kobieta służyła w 12 Brygadzie Zmechanizowanej.
Tragiczny wypadek na Podlasiu
Do wypadku doszło w poniedziałek 9 października w miejscowości Rydzewo-Świątki koło Kolna (woj. podlaskie). Ciągnik rolniczy zderzył się tam z wojskowym ambulansem. W wyniku zdarzenia poszkodowana została czwórka żołnierzy, kobieta i trzech mężczyzn z Wojskowego Zgrupowania Zadaniowego Podlasie.
Żołnierka z 12 Brygady Zmechanizowanej w stanie ciężkim została przetransportowana przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do szpitala w Białymstoku. Niestety jej życia nie udało się uratować. Kobieta zmarła. Teraz została pożegnana przez Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych.
Burza po debacie w TVP, komentarze Polaków nie pozostawiają złudzeń. "Nikt tak dużo nie mówił"Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych żegna żołnierkę
- Z wielkim smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci naszej koleżanki - żołnierza 12 Brygady Zmechanizowanej, zmarłej po tragicznym zdarzeniu drogowym - czytamy na profilu Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych w mediach społecznościowych.
- W tym bolesnym dla nas wszystkim dniu, składamy najszczersze kondolencje całej Rodzinie oraz najbliższym śp. st. szer. Ewy G. Łącząc się w żałobie i smutku przekazujemy wyrazy współczucia. W obliczu tej tragedii wyrażamy solidarność z Rodziną oraz żołnierzami 12 Brygady Zmechanizowanej. Na zawsze pozostaniesz w naszej pamięci! Spoczywaj w pokoju - napisano.
Według wstępnych ustaleń kierowca ciągnika nie ustąpił pierwszeństwa
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca ciągnika nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu ambulansowi, doprowadzając do wypadku. Ambulans dachował, w środku znajdowali się żołnierze.
- Początkowo przetransportowano do szpitala dwójkę żołnierzy - kobietę i mężczyznę. Potem dołączyli do nich pozostali dwaj mężczyźni - informował w poniedziałek podinspektor Tomasz Krupa z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.