Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Wiadomości > Chcieli uchronić auta przed powodzią. Dostali mandaty? Straż Miejska zabrała głos
Krzysztof Górski
Krzysztof Górski 19.09.2024 14:10

Chcieli uchronić auta przed powodzią. Dostali mandaty? Straż Miejska zabrała głos

powódź
Fot. AGENCJA SE/East News (zdj. ilustracyjne)

W mediach społecznościowych pojawiły się informacje, jakoby wrocławska straż miejska wystawiała mandaty kierowcom, którzy chcieli uchronić swoje samochody przed powodzią. Wirtualna Polska zapytała o ten temat mundurowych. Odpowiedź jest zaskakująca.

Mandaty dla kierowców ratujących auta

“Wrocław: Policja wystawia mandaty kierowcom, którzy chcieli uchronić auta przed powodzią” - tak brzmi tytuł jednego z postów w serwisie X. Chodzi o kierowców, którzy zaparkowali swoje samochody na trawniku wzdłuż al. Kochanowskiego we Wrocławiu. 

Dzielna policja. A jak kibice zastawiają całe osiedle obok tego mostu (trawniki, chodniki, połowy jezdni), bo mecz Sparty, to nikomu to nie przeszkadza - skomentował jeden z internautów.

Żywioł nie ma żadnej litości, woda przerwała wały. Ludzie walczą o dobytek

Bulwersujące nagranie w sieci

Wirtualna Polska opisuje przypadek innego mieszkańca Wrocławia, który wrzucił na swój profil w mediach społecznościowych materiał wideo zatytułowany: "Kierowcy ratujący swoje auta przed powodzią dostają mandaty". Serwis opisał, że autor nagrania pokazał dokumenty włożone za wycieraczkę i przekonywał, że są to "wezwania do zapłaty, czyli po prostu mandaty". Okazuje się jednak, że świstki papieru, jakie znaleźli kierowcy, to coś zupełnie innego.

Kierowcy wezwani do stawienia na komendzie. Straż miejsca wyjaśniła sprawę

Zobacz: Umacniali wały przeciwpowodziowe. To, co odkryli, budzi grozę, w akcji wiele służb 

Serwis WP zapytał o nietypową sytuację Straż Miejską we Wrocławiu. Mundurowi przekonują, że dokumenty, jakie znaleźli kierowcy to wezwania do stawiennictwa w związku z podejrzeniem popełnienia wykroczenia. Kara w tym wypadku może wynosić od 20 do nawet 5 tys. złotych.

W związku z otrzymanymi zgłoszeniami mieszkańców interweniowano na Mostach Jagiellońskich. Nie nakładano mandatów. W związku z podejrzeniem popełnienia wykroczenia wystawiono wezwania do stawiennictwa, celem wyjaśnienia sprawy. To nie oznacza mandatu, chociaż faktycznie może zostać nałożony - tłumaczy redakcji WP Finanse Waldemar Forysiak, rzecznik Straży Miejskiej we Wrocławiu.