Chciał tylko wymienić żarówkę. W akcji 2 zastępy strażaków i LPR
Bardzo niebezpieczne zdarzenie miało miejsce w sobotę 24 lutego na terenie miejscowości Wójcin w gminie Łubnice. 50-letni mężczyzna próbował wymienić żarówkę w jednym ze swoich budynków gospodarczych. Po chwili na miejscu zaroiło się od służb.
50-latek chciał wymienić żarówkę. Doszło do niebezpiecznego wypadku
Do zdarzenia doszło w sobotę 24 lutego około godziny 15:00. W miejscowości Wójcin w gminie Łubnice 50-letni mężczyzna pracował w należącym do niego kurniku. W budynku gospodarczym doszło do drobnej awarii, na skutek której właściciel zamierzał wymienić żarówkę w lampie grzewczej przeznaczonej do odchowu piskląt. Nieszczęśliwie doszło do bardzo niebezpiecznego wypadku . Mężczyzna został porażony prądem.
Porażony prądem 50-latek. Chciał wymienić żarówkę
Na pomoc porażonemu prądem mężczyźnie ruszyli najbliżsi, którzy natychmiast wezwali także straż pożarną . Prowadzono resuscytację. Na miejscu zjawiły się dwa zastępy strażaków, którzy przejęli prowadzenie akcji ratunkowej.
ZOBACZ: Tragedia w Janowie Podlaskim. Nie żyje 72-letni mężczyzna
Po przybyciu na miejsce strażaków z Wójcina, osobę poszkodowaną przeniesiono na zewnątrz budynku […] Druhowie ci natychmiast przejęli dalszą resuscytację - informuje mł. bryg. Karol Brylak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wieruszowie
W akcji śmigłowiec LPR
Na miejsce wezwano także Zespół Ratownictwa Medycznego, który prowadził dalszą reanimację. Medykom udało się przywrócić czynności życiowe 50-letniemu mężczyźnie. Na miejsce zadysponowano także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował poszkodowanego do szpitala w Bełchatowie.
ZOBACZ: SMS-a z gazowni nie można zignorować. To nie naciągacze
Cieszymy się, że akcję przeprowadzono tak sprawnie i z pozytywnym efektem - dodał strażak. - Duży wpływ na to miało zachowanie najbliższej osoby, która od razu podjęła działania ratunkowe - przyznał.
Źródło: Goniec.pl/Kulisy.net