Goniec.pl Fakty Była zakonnica zrzuciła habit po 18 latach. Teraz ujawniła, co dzieje się za murami klasztorów
(zdjęcie ilustracyjne, zdjęcie wykadrowane) Piotr Molecki/East News

Była zakonnica zrzuciła habit po 18 latach. Teraz ujawniła, co dzieje się za murami klasztorów

8 sierpnia 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Była siostrą zakonną przez 18 lat, teraz przerwała milczenie i mówi wprost o tym, co dzieje się za murami zakonów. - Jak Bóg mógłby chcieć, by siostry traktowały się nieludzko?! - grzmi Izabela Mościcka, do niedawna jeszcze siostra Nazaria. Kobieta założyła specjalne centrum.

Była zakonnica przerywa milczenie, mówi wprost dlaczego zrzuciła habit

Przez 18 lat była siostrą Nazarią, ale w końcu nie wytrzymała . Izabela Mościcka prowadzi dziś prężne konto na Instagramie, gdzie mówi wprost, że walczy o to zmianę w zakonach. Sama nie wytrzymała i zmuszona została do zrzucenia habitu. W rozmowie z Radiem Zet ujawniła, co dzieje się z amurami klasztorów.

Była zakonnica bezpośrednio alarmuje o tym, że siostry zakonne praktycznie tracą wolność, a ich życie podporządkowywane jest to nieludzkich wręcz zasad . - Bóg nigdy nie odebrał nam wolności, bo to tak duża wartość, że zgodził się na nasz grzech. A w zakonie cały wpływ na własny los jest nam odbierany - powiedziała kobieta. Mocne słowa padły dopiero później.

W taki sposób owinął sobie wokół palca 11-letnią Wiktorię. Rodzice zdradzają dramatyczne kulisy

Była zakonnicą przez 18 lat, a teraz ujawnia, co dzieje się za murami klasztoru

Przygoda pani Izy z wiarą zaczęła się od pielgrzymki, na którą poszła z babcią jako dziecko. Każdego dnia pojawiała się na mszy świętej i kiedy przyjmowała komunię świętą, stwierdziła, że czuje obecność Boga. Po latach została siostrą Nazarią, ale nie wytrzymała w ślubach do końca swojego życia. System ją pokonał i teraz z nim walczy.

Izabela Mościcka założyła Centrum Pomocy Siostrom Zakonnym . Nie jest to bezpodstawne, bo jako była zakonnica dobrze zna wachlarz nadużyć, jaki dzieje się za murami zakonu. - Pojawiają się oczywiście elementy przemocy fizycznej: popchnięcia na schodach czy na ścianę, ale siostry zakonne najczęściej spotykają się z nadużyciami ze strony przełożonych, roszczących sobie władzę absolutną. Pojawia się też coś, co można nazwać w tych warunkach mobbingiem, który w zgromadzeniach bywa mikroprzemocą sączoną od samego początku formacji - mówiła była zakonnica w rozmowie z Radiem Zet.

- To trochę jak z bitymi dziećmi, mającymi potem wysoki próg bólu – siostry doświadczające nadużyć od lat mają wysoki poziom tolerancji na takie zachowania. Ofiary nie do końca świadomie przenoszą to na innych . Nie mają innych narzędzi, bo wymuszanie pewnych rzeczy strachem jest dla nich oczywiste i naturalne - dodała pani Iza, która mimo wiary nie wytrzymała w habicie i wróciła do świeckiego życia. Zwraca uwagę na jeden ważny element.

Bóg nie chciał, by tak wyglądały zakony?

Była zakonnica nie ukrywa , iż jej zdaniem zakony w obecnej formie, to coś, czego chciałby stwórca nakazujący miłować bliźniego. - Jak Bóg mógłby chcieć, by siostry traktowały się nieludzko?! - grzmi pani Izabela.

Dodaje, że przełożone w zakonach podejmują decyzje, które w ich opiniach są dobre, ale zupełnie pomijają potrzeby szeregowych zakonnic . - To wynik wielu lat odczłowieczania systemu - wyjaśniła smutno była zakonnica. Dodała, że wiele ona sama również była ofiarą przemocy. Przyjmowała ona różne formy i część z tych przykrych wydarzeń nadal przepracowuje .

Źródło: radiozet.pl

Tragedia na pogrzebie, nie żyje mężczyzna. Oburzające zachowanie księdza
Kluczowy dzień dla sprawy matki i syna z Polski, którzy zginęli na promie. Prokurator potwierdza
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport