Borowce: Ostatnie pożegnanie zamordowanej rodziny. Pojawiła się klepsydra
Mieszkańcy Borowców nadal żyją okropną zbrodnią, której miał dopuścić się nadal poszukiwany Jacek Jaworek. Z zimną krwią zastrzelił swojego brata i jego żonę, a także ich syna. Ocalał jedynie drugi, 13-letni syn pary. Pogrzeb odbędzie się 20 lipca.
Można się spodziewać, że na pogrzebie pojawią się tłumy żałobników. Nikt nadal nie wierzy, jak można było wykonać egzekucję na cichej, spokojnej i szczęśliwej rodzinie. Wcześniej mieli podejrzenia, że mogą znajdować się w niebezpieczeństwie. Niestety, z 9 na 10 lipca spełnił się najczarniejszy scenariusz.
Znane są szczegóły pogrzebu
Mieszkańcy Borowców właśnie dowiedzieli się, kiedy nastąpi ostatnie pożegnanie zamordowanej rodziny. Uroczystości pogrzebowe Justyny, Janusza i Jakuba odbędą się 20 lipca.
Nie da się obojętnie przejść obok klepsydry, na której widnieją trzy imiona. Rodzina, znajomi oraz mieszkańcy tłumnie chcą pożegnać rodzinę i wesprzeć 13-letniego Gianniego, który jako jedyny ocalał i schował się w szafie przed mordercą.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
- Nabożeństwo żałobne zostanie odprawione w Kościele Parafialnym Dąbrowa Zielona dnia 20.07.2021 godz. 13:00. Po Mszy odprowadzimy Trumny z Ciałami na miejsce wiecznego spoczynku na cmentarz parafialny. Pogrążeni w smutku rozstania: RODZINA - czytamy na klepsydrze.
Jacek Jaworek nadal pozostaje na wolności
Policja sprawdza każdy możliwy ślad, który może pomóc natrafić na miejsce pobytu Jacka Jaworka, brata zmarłego. Mężczyzna jest podejrzewany o zastrzelenie trzech osób - wszyscy byli jego krewnymi.
13-letni Gianni słyszał strzały i widział krew. Syn zmarłego małżeństwa schował się w szafie, a następnie uciekł przez okno. Wcześniej jego mama zdołała wykonać krótki telefon na policję.
Jacek Jaworek może być uzbrojony i przebywać dosłownie wszędzie. Policja apeluje o ostrożność. Za informacje o podejrzanym jest nagroda - 20 tysięcy złotych.
Za Jackiem Jaworkiem wydano list gończy. Podejrzewa się, że motywem zabójstwa mogły być rodzinne nieporozumienia - 52-latek wcześniej opuścił zakład karny, pracował od czasu do czasu za granicą i ostatecznie poprosił swojego brata o dach nad głową. W grę mogły wchodzić również pieniądze, jednak nie jest to potwierdzone.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Świebodzice: Zawaliły się stropy budynku. Poszukiwania ewentualnych ofiar
Dominik H. poszukiwany listem gończym zatrzymany. Odpowie za śmierć dziecka
Holandia: Powódź przerwała wał, zawyły syreny alarmowe. Pilna ewakuacja kilku miejscowości
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: Super Express