Awantura w Sejmie. Mateusz Morawiecki oskarżał opozycję o zdradę, posłowie krzyczeli
Podczas sejmowej debaty nad sprawozdaniem z wydatków budżetowych za 2022 rok doszło do awantury. Mateusz Morawiecki oskarżył opozycję o prowadzenie "antypolskiej i antyeuropejskiej polityki". Politycy Koalicji Obywatelskiej i Lewicy zareagowali okrzykami. Zrobiło się głośno i chaotycznie.
Krzyki w Sejmie. Mateusz Morawiecki oskarżył opozycję
Gorąco zrobiło się wczoraj (13.07) przy ul. Wiejskiej w Warszawie. Premier Mateusz Morawiecki oskarżył posłów opozycji o głosowanie przeciwko interesom Polski.
- Wczoraj [w środę, 12.07 - przyp. red.] europarlamentarzyści PiS w PE złożyli wniosek o przyjęcie trzech poprawek: żądanie pieniędzy z KPO, zakaz przyjmowania nielegalnej imigracji i żądanie wypłaty środków na uchodźców z Ukrainy. Co zrobili posłowie PO i Lewicy? Ci, którzy dziś jak hipokryci domagają się pieniędzy z KPO, wczoraj odrzucili w głosowaniu poprawki PiS. Co to oznacza? To proste: de facto oni głosowali przeciw KPO, głosowali przeciw przyjęciu środków na uchodźców z Ukrainy i za przyjęciem nielegalnych imigrantów - oświadczył szef rządu. O co chodzi?
Grzegorz Kajdanowicz czekał na sam koniec "Faktów". Widzowie TVN usłyszeli zaskakujące słowaPosłowie buczeli i skandowali po słowach premiera
Premier apelował, by “nie tańczyć, jak wam zagrają w Berlinie i Brukseli”. - Nie ma nic gorszego niż donosić na własną ojczyznę za granicę! - grzmiał oburzony Mateusz Morawiecki. W tle był słychać buczenie posłów opozycji. Politycy Zjednoczonej Prawicy nie pozostawali dłużni. Krzyczeli: "Zdrajcy!" i "do Berlina!".
Swoje stanowisko ws. Krajowego Planu Odbudowy wyrazili posłowie opozycji, którzy przynieśli do Sejmu plakaty z napisami: “800 dni bez KPO”, przypominając, że rząd nadal nie spełnił warunków, na podstawie których Polska może otrzymać pieniądze z Unii Europejskiej.
Morawiecki oskarża opozycję o bycie sterowaną z zewnątrz
Premier Mateusz Morawiecki tradycyjnie sugerował też, że działaniami polityków opozycji sterują siły z zagranicy. Na ww. okrzyki “do Berlina” opozycja zareagowała skandowaniem słów: “do Moskwy!”.
- Wiceszef klubu, jeden z czołowych działaczy, przyjaciel Tuska powiedział: Platforma na pewno będzie lojalna wobec decyzji podejmowanych przez instytucje europejskie. Ale teraz im głupio! - ocenił premier. - Co to oznacza? Oznacza, że będą lojalni wobec zamknięcia kopalni Turów! Wobec przyjęcia nielegalnych imigrantów do Polski! Protestujemy przeciwko temu. Wasza polityka jest jednocześnie antypolska i antyeuropejska - dodał Morawiecki.
Źródło: Posiedzenie Sejmu z dn. 13.07.2023