Agnieszka Dziemianowicz-Bąk o słowach Bosaka: antypaństwowe, faszyzujące i niebezpieczne
W Gońcu Porannym Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk zdementowała plotki o rosnącej migracji na granicy z Niemcami. W rozmowie z Januszem Schwertnerem nawoływała Polki i Polaków, aby obdarzyli służby państwowe większym zaufaniem.
Liczba imigrantów z Niemiec maleje
Swoje wystąpienie w porannym programie Gońca Dziemianowicz-Bąk rozpoczęła stwierdzeniem:
Ja jestem ogromną zwolenniczką stawiania na bezpieczeństwo, a polityka musi być oparta na faktach, a nie fobiach. Fakty są takie, że jeżeli chodzi o powroty, czy przejazdy imigrantów z terenów Niemiec do Polski, jest ta liczba mniejsza, niż za rządów naszych poprzedników. Nie jest to żadną zagadką, dlaczego tak się dzieje. Dzieje się tak dlatego, że także wschodnia granica jest bardziej szczelna i mniej osób przedostaje się przez terytorium RP na tereny Niemiec, w związku z czym, jest mniej tych zawracanych na tereny naszego państwa.
Ministra nawołuje, aby straż graniczna, policja i wojsko byli postrzegani jako ci, którzy mają chronić i bronić państwo. Twierdzi, że mamy odpowiednie służby do tego, żeby dbały o bezpieczeństwo polskich granic, wewnętrzne i zewnętrzne. Komentuje również słowa wicemarszałka sejmu Krzysztofa Bosaka o tym, żeby państwo dało większe uprawnienia obywatelom i patrolom obywatelskim:
To jest skrajnie antypaństwowa postawa. […] Wcielanie się w samozwańczych stróżów prawa - to się nigdy dobrze nie kończyło. Samozwańcze próby wprowadzania porządku generują większy chaos i większe niebezpieczeństwo.
Panika i chaos - tym karmi się skrajna prawica
Dziemianowicz-Bąk również nie przebierała w słowach, komentując postawę Roberta Bąkiewicza, aktywisty środowisk narodowych:
Pan Bąkiewicz rozpycha się łokciami razem ze swoimi poplecznikami i tworzy atmosferę strachu, tworzy atmosferę zagrożenia, czy stwarza po prostu zagrożenie dla osób mieszkających w pobliżu granicy. […] Pan Bąkiewicz oczywiście, że chce wprowadzić chaos. Oczywiście, że na rękę skrajnej prawicy jest lęk, panika i chaos, bo oni tym chaosem się karmią.
Winą za brak zaufania do polskich służb ministra obarcza lata rządów Prawa i Sprawiedliwości, podczas których przedstawiciele jednostek państwowych pałowali kobiety podczas legalnych protestów oraz atakowali gazem posłanki m.in. Magdalenę Biejat i Barbarę Nowacką.
"Skrajnie faszyzujące" komentarze Bosaka
Dziemianowicz-Bąk dodatkowo zwraca uwagę obywateli na język, jakim posługujemy się dyskutując na temat migracji. Komentarze Bosaka, który porównuje imigrantów do odpadów uważa za "skrajnie faszyzujące i niebezpieczne".
To przypomina najgorsze karty historii - mówi. - To jest brak szacunku dla państwa polskiego, bo nazywanie Polski śmietnikiem jest obraźliwe wobec polskiej państwowości.
Chociaż działania patroli obywatelskich są chwalone przez polityków Konfederacji, Dziemianowicz-Bąk sceptycznie podchodzi do opinii skrajnej prawicy. Przypomina, że zaledwie wczoraj, działacze Konfederacji byli bardzo podekscytowani tym, że sztuczna inteligencja portalu X zaczęła mówić "ich językiem".
To jest trochę tak, jakby się panowie cieszyli, że mają wymyślonego przyjaciela, który chce się z nimi bawić. Więc, jeżeli z czegoś się cieszy pan Bosak, czy skrajna prawica, kogoś podziwia, komuś gratuluje, to moim zdaniem nie jest powód by przypinać sobie odznakę. To raczej sygnał, że może być z tym czymś coś nie tak.