18 października 100 kanałów Disneya zakończy nadawanie

Disney wycofuje się z zagranicznych rynków

Widzowie krajów azjatyckich wciąż będą mogli cieszyć się ofertą Star Chinese Channel, Star Chinese Movies, National Geographic Channel i Nat Geo Wild. To jednak tylko niewielki odsetek wszystkich kanałów, którymi zarządza koncern Disney.

Wyłączanie kanałów jest związane z ekspansją platformy streamingowej Disney+, która jeszcze w tym roku ma wejść na polski rynek. Do Disneya należą wszystkie filmy Marvela oraz Star Wars. W tym momencie na próżno szukać na innych platformach także filmów animowanych wytwórni.

Disney nie ukrywa, że zamierza postawić Disney+ ponad tradycyjną telewizję linearną na wielu rynkach, ponieważ zwyczaje widzów zmieniają się w kierunku streamingu. Obecnie Disney+ funkcjonuje w regionie azjatyckim w Singapurze oraz Indonezji, jednak w ciągu nadchodzących miesięcy przewidywana jest premiera serwisu w Malezji, Tajlandii, Hongkongu oraz na Filipinach.

Dokładna data debiutu serwisu VOD na polskim rynku nie jest jeszcze znana. Biorąc jednak pod uwagę, że mamy połowę kwietnia, to do startu pozostało niecałe 8 miesięcy. Wielu fanów z niecierpliwością czeka na możliwość obejrzenia kultowych seriali, którymi zachwycają się odbiorcy z całego świata.

Disney na ten moment nie ujawnił, które programy znikną z oferty. Portal Wirtualnemedia.pl podaje, że najpopularniejsi operatorzy kablówek twierdzą, że na razie nikt ich o takich planach nie poinformował. Mimo to temat budzi gorące dyskusje. Programy wycofywane w Chinach mogą zniknąć także z polskich odbiorników.

- Wycofanie 100 kanałów Disneya z globalnej oferty płatnej telewizji to branżowe trzęsienie ziemi i znak nadchodzących czasów. Zamykanie konkretnych kanałów będzie uzależnione od sytuacji na danym rynku oraz od obowiązujących - często długoterminowych - umów. Polska jest dość konserwatywnym rynkiem telewizyjnym, jeżeli chodzi o preferencje widzów, można więc przyjąć, że będzie to proces rozłożony w czasie - ocenił w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marek Sowa, współwłaściciel i przewodniczący rady nadzorczej Golf Channel Polska.

Serwisy streamingowe zyskują w naszym kraju coraz większą popularność. Przeglądarkową wersję Playera w lutym bieżącego roku odwiedziło 6,7 mln internautów, a Netflix zanotował zainteresowanie ze strony 6,45 mln użytkowników. Oznacza to, że serwisy VOD stają się coraz poważniejszą konkurencją dla tradycyjnej telewizji.

Firma Comapritech oszacowała, że na koniec pierwszego kwartału 2020 roku Netflix miał w Polsce około 879 tysięcy abonentów. Korzystacie z rozbudowanej oferty operatora? A może jesteście zwolennikami spędzania wieczorów przy teleodbiornikach?

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Każdy nucił jego hit. Nie żyje B.J. Thomas, przegrał walkę z nowotworem

• Górniak ze sceny zwróciła się do Ewy Krawczyk. Polały się łzy

• Zasłanianie ust i nosa co najmniej do końca wakacji? Adam Niedzielski zabrał głos

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: Money.pl