Zapytali Andrzeja Dudę o Władimira Putina. Jego reakcja zaskoczyła dziennikarzy
Około 30 minut trwało oficjalne spotkanie Andrzeja Dudy z papieżem Franciszkiem podczas piątkowej audiencji w Watykanie. Tuż po zakończeniu rozmów, prezydent Polski podzielił się niezbędnymi szczegółami z przedstawicielami mediów. Gdy usłyszał jedno pytanie, dosłownie zamarł.
W piątek po godz. 10:00 prezydent wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą przybyli do Watykanu na oficjalną audiencję u papieża Franciszka. Do wizyty doszło pięć tygodni po rozpoczęciu zbrodniczej agresji Rosji na terytorium Ukrainy.
To właśnie wojna tuż za naszą wschodnią granicą oraz potężny kryzys imigracyjny były głównymi tematami, które zostały poruszone podczas spotkania.
Prezydent Andrzej Duda podziękował papieżowi za spotkanie. - Rozmowa z papieżem Franciszkiem była niezwykle ważna. Podziękowałem za modlitwę za Polskę i Ukrainę oraz za potępienie wojny - przekazał tuż po spotkaniu.
Tuż po audiencji u głowy kościoła, Andrzej Duda udał się na spotkanie z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem. Para prezydencka złożyła również kwiaty przy grobie papieża Jana Pawła II. Jak wiadomo, 2 kwietnia przypada 17 rocznica jego śmierci.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) April 1, 2022
Jedno pytanie zaskoczyło Andrzeja Dudę. Nie wiedział co odpowiedzieć
Polski prezydent odniósł się do wizyty w Watykanie, podkreślając, że miała ona szczególny wymiar.
- Bardzo się cieszę z tego, że mogliśmy odbyć te wszystkie spotkania i te duchowe, i te bardziej o charakterze politycznym - powiedział Duda dziennikarzom.
- Opisywałem ojcu świętemu sytuację w naszym kraju związaną z kryzysem uchodźczym, który wynika z agresji rosyjskiej na Ukrainę. Opowiadałem ojcu świętemu, jak przyjmujemy uchodźców, których nazywamy naszymi gośćmi z Ukrainy, bo to są nasi sąsiedzi, którzy znaleźli się w niezwykle trudnej sytuacji, którzy uciekają przed wojną, przed śmiercią, przed bombami rosyjskimi, które spadają na ich domy, którym staramy się ze wszystkich naszych sił i możliwości udzielić pomocy - przekazał prezydent.
Nagle Andrzej Duda otrzymał pytanie od jednej z dziennikarek, które były obecne na placu św. Piotra. Jego reakcja była naprawdę nietypowa. Prezydent nie wiedział co odpowiedzieć.
- Czy papież powiedział coś o Putinie? - brzmiało pytanie zadane przez reporterkę.
Zdumiony Andrzej Duda musiał przez moment pozbierać myśli i dopiero po chwili odrzekł, że generalnie to on relacjonował Franciszkowi, jaka jest sytuacja, a Ojciec Święty zadawał jedynie pytania.
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) April 1, 2022Przekazał, że papież był "żywo zainteresowany tym, jak my jako Polska, postrzegamy sytuację na Ukrainie".
Andrzej Duda poinformował, że w rozmowie z papieżem relacjonował treść swoich rozmów z Prezydentem Ukrainy, Wołodymyrem Zełeńskim, a także jaki jest mój obraz sytuacji wynikający ze wszystkich informacji, jakie posiadam.
- Dla nas Polaków sprawa jest jasna, że to niczym niesprowokowany brutalny atak. - podkreślił prezydent.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jarosław Kaczyński w Polskim Radiu o Smoleńsku: "Nie mamy żadnej wątpliwości, że to był zamach"
Władimir Putin jest poważnie chory? Rosyjski raport nie pozostawia żadnych złudzeń
Wiktory 2021: Wielka wpadka organizatorów. Niepełnosprawna blogerka odebrała nagrodę pod sceną
Źródło: Goniec.pl