Zaczęli bombardować Igę Świątek pytaniami o zaręczyny. "Wydaje się być świetnym facetem"
Na starcie US Open 2025 Iga Świątek rozegrała nie tylko perfekcyjne starcie tenisowe, ale i medialne show. Spotkanie z Emilianą Arango zakończyła w ekspresowym tempie 6:1, 6:2, poprawiając rekord WTA w liczbie kolejnych zwycięstw w pierwszych rundach turniejów. Tymczasem konferencja prasowa została zdominowana przez… wiadomość o zaręczynach.
Rekord Igi Świątek - nowy rozdział w historii kobiecego tenisa
Polska tenisistka z demolującą przewagą rozpoczęła swoje starcie na kortach Flushing Meadows, dominując od pierwszego gema i nie dopuszczając do strat. Po pojedynku oficjalnie ogłoszono, że osiągnęła 65 kolejnych zwycięstw w pierwszych rundach - najwięcej w erze Open, prześcigając Monikę Seles, która miała ich 64.
Iga Świątek wyrównuje także inne osiągnięcia - sięgnęła już po 50. wygraną w sezonie, co czyni ją jedyną zawodniczką, której udało się to w każdej z ostatnich czterech kampanii (2022-2025). Ponadto zwyciężyła drugi raz z rzędu na US Open w pierwszych meczach, zawsze w dwóch setach - podobnie jak zrobiła to Agnieszka Radwańska w 2012 roku.
Iga Świątek o... zaręczynach Taylor Swift
Dziesiątki pytań o zaręczyny Taylor Swift pojawiły się już na samym początku konferencji Świątek - pierwsze dziewięć odnosiło się wyłącznie do popkulturowego wydarzenia, a nie do tenisowej walki. Polka potwierdziła, że dowiedziała się o zaręczynach natychmiast po meczu i… celebrowała tę wiadomość.
Jestem po prostu szczęśliwa z jej powodu, ponieważ zasługuje na to, co najlepsze - powiedziała Iga Swiątek, prywatnie fanka artystki.
Oczywiście, miała wielu chłopaków, wszyscy o tym wiemy. Miejmy nadzieję, że ten zostanie z nią na zawsze. Travis wydaje się być świetnym facetem. Taylor wydaje się bardzo szczęśliwa, więc cieszę się razem z nią. Życzę im wszystkiego najlepszego - dodała.
Świątek zdradziła też swoją historię jako fanki artystki, przyznając, że śledziła ją od 2014 roku i szczególnie pokochała albumy "Folklore" i "Evermore" wydane podczas pandemii.
Nie martwcie się - zażartowałam - nawet "Reputation" mi się podoba - kontynuowała żartobliwie.
Iga Świątek zaskoczyła dziennikarzy
W konferencji odczuwało się napięcie między światem sportu a show-biznesem – temat Taylor Swift przewijał się tak często, że gdy ktoś w końcu zapytał o coś związanego z tenisem, Świątek odpowiedziała jednym, stanowczym: "Nie", zaskakując dziennikarzy i rozbawiając zgromadzonych na konferencji.
Ostatecznie konferencja prasowa pokazała, jak mocno sport przenika się dziś z popkulturą. Choć na korcie Świątek bije rekordy i zapisuje się w historii tenisa, to poza nim musi mierzyć się z pytaniami, które niewiele mają wspólnego z jej sukcesami. Przy okazji Polka pokazała, że nawet największe gwiazdy mają swoich idoli i potrafią być fanami innych sław ze świata sportu i kultury.