Wysoka podwyżka składek na ZUS. Przedsiębiorcy mają się czego obawiać
Nowy rok to nie tylko rekordowe waloryzacje emerytur i wyjątkowo wysoki wzrost płacy minimalnej. Pierwsze miesiące 2023 r. przyniosą wraz z sobą równie obfitą podwyżkę składek na ZUS, za które przyjdzie przedsiębiorcom słono zapłacić.
Rekordowa płaca minimalna w 2023 r.
Kończący się rok był niezwykle wymagający nie tylko dla polityków obozu władzy lecz również dla obywateli, którzy usiłowali radzić sobie w trudnych warunkach gospodarczych spowodowanych niekorzystną sytuacją ekonomiczną w Europie.
Wojna w Ukrainie, sprzeczne komunikaty NBP oraz dorzucanie kolejnych pieniędzy na rynek spowodowały, iż w niejednym domu poczęto znacznie rozsądniej rozporządzać zużytą energią oraz wydanym pieniądzem.
Rosnąca w zatrważającym tempie inflacja zmusiła rząd Mateusza Morawieckiego do podjęcia kroków niwelujących jej wpływ na obywateli. W szczególności tych, którzy każdego miesiąca ledwo wiążą koniec z końcem. Konsekwencją tych działań było m.in. podwyższenie płacy minimalnej z kwoty 3010 zł do 3 600 zł brutto.
Podobnym rozumowaniem posłużono się w przypadku uchwalania rekordowej waloryzacji emerytur. Zgodnie z nowymi zapisami stawki w 2023 r. będą seniorom naliczane metodą kwotowo-procentową, co oznacza, iż najubożsi emeryci otrzymają gwarantowane 250 zł, zaś pozostali będą rozliczani procentowo (im wyższa emerytura, tym wyższa waloryzacja).
Wysoka podwyżka składek na ZUS
Kiedy jeden sektor może się cieszyć z otrzymanych podwyżek, drugi z kolei musi obawiać się rosnących kosztów. W przypadku bowiem zwiększenia płacy minimalnej rosną koszty utrzymania pracownika a w tym i całego przedsiębiorstwa.
Co więcej, z problemem tym nierozerwalnie wiąże się zwiększenie składek na ZUS, przez co wspomniane wydatki przybierają jeszcze większy wymiar, dwukrotnie obciążając przedsiębiorców.
Zgodnie z przyjętymi prognozami, w 2023 r. składka na ZUS wzrośnie o ok. 200 zł. Uwzględniając drugą podwyżkę minimalnego wynagrodzenia zaplanowaną na lipiec 2023 r., pełna składka na ZUS wyniesie 1418,48 zł (bez składki zdrowotnej). W kończącym się roku jej wartość wynosiła 1211,28 zł, co daje podwyżkę na poziomie 207,20 zł.
Podwyżki obejmą swym zasięgiem również przedsiębiorców, którzy korzystają z tzw. "małego ZUS-u). Wszyscy, którzy przez pierwsze dwa lata opłacają składki od kwoty nie wyższej niż 30% minimalnego wynagrodzenia, będą musieli w lipcu zapłacić 341,72 zł (obecnie jest to 285,71, a więc o 56,01 zł więcej).
Co więcej, wymienione kwoty nie uwzględniają składki zdrowotnej, która uwarunkowana jest przyjętą formą opodatkowania przedsiębiorstwa. Jak wyliczył portal inFakt.pl, przyszłoroczna podwyżka składek na ZUS będzie największą z jaką mieli do czynienia właściciele firm w XXI w.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Źródło: infakt.pl/radiozet.pl