Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wypadek w Małopolsce, Zakopianka sparaliżowana. Zderzyły się autobus i bus, są poszkodowani
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 21.04.2023 13:05

Wypadek w Małopolsce, Zakopianka sparaliżowana. Zderzyły się autobus i bus, są poszkodowani

policja radiowóz
(zdj. ilustracyjne) policja podkarpacka

Groźny wypadek na Zakopiance. W Jaworniku zderzył się autobus z busem. Droga zamieniła się w jeden wielki korek. Nie obyło się poszkodowanych. Na miejscu bardzo szybko zaroiło się od służb. 

Dramat o poranku. Poważny wypadek na Zakopiance

Piątkowy poranek zaczął się na Zakopiance dramatycznie. Na popularnej drodze krajowej numer 7 zderzył się autobus oraz samochód typu bus. 

Do wypadku doszło w miejscowości Jawornik. Pojazdy zderzyły się na jezdni w kierunku Krakowa. Zakopianka dosłownie stanęła. Paraliż trwał blisko dwie godziny i wielu kierowców na pewno spóźniło się dom pracy. Najważniejsze było jednak udzielenie pomocy uczestnikom wypadku.

"Nasz nowy dom". Pierwszy taki przypadek w programie. Katarzyna Dowbor zaskoczyła fanów

Wypadek na Zakopiance: pięć osób zostało rannych

Jak podaje profil Małopolska Alarmowo, wypadek na Zakopiance miał miejsce około godziny 6:46. Policja potwierdza, że na miejsce przyjechały karetki, gdyż liczba podróżnych w obu samochodach nie była mała.

- Pięć osób - cztery z autobusu i jedna z busa - trafiły do szpitala na badania - poinformował w rozmowie z Polską Agencją Prasową Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji. Portal krakownaszemiast.pl wskazał, że w autobusie jechali pracownicy jednej z firm. Autokar dowoził ich zbiorowo do miejsca pracy.

Jest wstępna wersja tego, jak doszło do wypadku

Ważne jest to, że nikt nie doznał poważnych obrażeń. Nikt nie znalazł się w stanie zagrożenia życia. Policja po udzieleniu pomocy zaczęła zbierać dowody, które mają pomóc w ustaleniu tego, co doprowadziło do wypadku i powstania gigantycznego korka. 

Utrudnienia na trasie do Krakowa trwały ponad 2 godziny, a w pewnym momencie sznur aut ciągnął się przez dwa kilometry Zakopianki. Nawet służby postawione zostały przed sporym wyzwaniem, jeśli chodzi o szybki dojazd na miejsce zdarzenia. 

Wstępne ustalenia policjantów oraz lokalnych mediów wskazują, że winę za wypadek na Zakopiance ponosi kierowca autobusu. Miał on wymusić pierwszeństwo na busie i doprowadzić do zderzenia.  

Źródło: PAP, krakow.naszemiasto.pl