Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > Wypadek autobus PKS. Zderzył się z osobówką, później ruszył w stronę przydrożnego domu
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 20.04.2023 09:49

Wypadek autobus PKS. Zderzył się z osobówką, później ruszył w stronę przydrożnego domu

śmigłowiec LPR
LPR

Wypadek z udziałem autobusu PKS w Chmielnikach (woj. kujawsko-pomorskie). Autobus po zderzeniu z osobówką wbił się w dom stojący tuż przy drodze. Na miejscu lądował śmigłowiec LPR.

Kujawsko-pomorskie: wypadek z udziałem autobusu PKS

W środę w Chmielnikach doszło do groźnie wyglądającego wypadku z udziałem autobusu PKS, który przewoził ludzi. W pojeździe miało znajdować się 12 pasażerów. 

Do wypadku doszło na drodze krajowej nr 25. Wczesnym południem na trasie między Bydgoszczą a Inowrocławiem autobus PKS zderzył się z samochodem osobowym. Nie był to jednak koniec tego feralnego ciągu zdarzeń. Autokar nie zatrzymał się bowiem na jezdni.

Edyta Golec potrzebuje pomocy w pewnej sprawie. Mąż nie ma do niej cierpliwości

Autobus uderzył w osobówkę, później wbił się w przydrożny dom

Expressbydgoski.pl przekazał, że autobus PKS zderzył się czołowo z osobówką jadącą sąsiednim pasem jezdni na DK 25. Po zderzeniu pojazd wypełniony ludźmi zjechał z drogi i ruszył w stronę jednego z domów stojącym tuż przy trasie.

Autobus PKS uderzył w ceglany dom. Na udostępnionych zdjęciach widać, że niemal o centymetry minął on słup z liniami wysokiego napięcia. W przypadku pociągnięcia go ze sobą bilans wypadku mógłby być tragiczny. Niemniej służby wezwane do zdarzenia i tak nie miały łatwego zadania. Na miejsce przyleciał nawet śmigłowiec LPR.

Pasażerowie autobusu PKS zostali ranni

- Trzy osoby z autobusu są pod opieką ratowników medycznych na miejscu - przekazał w rozmowie z expressbydgoski.pl Karol Smarz, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Bydgoszczy. 

Strażak dodał, że konieczne było sięgnięcie po specjalistyczny sprzęt. - Kierującą samochodem osobowym strażacy uwalniali z pojazdu za pomocą narzędzi hydraulicznych - dodał rzecznik bydgoskich strażaków. Sprawą zajęli się już śledczy, którzy wyjaśnią, kto odpowiada za spowodowanie wypadku.

Źródło: expressbydgoski.pl