Wykorzystywał dzieci, jedno zabił. Niebywałe, jak traktują w więzieniu optyka z Sosnowca
Wraca sprawa optyka z Sosnowca, który w 2021 roku uprowadził i zamordował 11-letniego Sebastiana. Tomasz M. wkrótce znów stanie przed sądem i będzie walczył o złagodzenie zasądzonej kary dożywotniego pozbawienia wolności. Przed oblicze Temidy doprowadzony zostanie z aresztu w Herbach, gdzie aktualnie przebywa. Jak się zresztą okazuje, morderca i pedofil może tam liczyć na specjalne traktowanie.
Morderstwo 11-letniego Sebastiana w Sosnowcu
Ta sprawa dosłownie wstrząsnęła całym Śląskiem, jeśli nie nawet całą Polską. 22 maja 2021 roku optyk Tomasz M. porwał z katowickiego placu zabaw 11-letniego Sebastiana , wciągnął go do swojego samochodu i wywiózł do pobliskiego Sosnowca.
Według późniejszych ustaleń śledczych, dziecko przeżyło istny koszmar, aż ostatecznie zostało zamordowane . Jego ciało oprawca chciał zabetonować na budowie swojego domu, ale nie zdążył. Wpadł, bo zarejestrowały go kamery monitoringu. Przesłuchiwany przez policję, bez mrugnięcia okiem opowiedział o tym, co stało się z nastolatkiem.
Po długim śledztwie mężczyzna w końcu usłyszał zarzuty, ale nie tylko zabójstwa, lecz także wykorzystania seksualnego małoletnich. Ostatecznie, w lutym 2023 roku Sąd Okręgowy w Sosnowcu skazał go na dożywocie.
Będzie apelacja od wyroku dla Tomasza M.
Zgodnie z postanowieniem sędziów, Tomasz M. może ubiegać się o warunkowe zwolnienie po 30 latach za kratkami, z czym mężczyzna nie chce się pogodzić.
Jego obrońca złożył więc apelację od wyroku, domagając się niższej kary i ponownego zbadania 43-latka przez biegłych , którzy mogą stwierdzić, czy na działania zbrodniarza nie wpłynęła choroba.
Warto zaznaczyć przy tym, że optyk przez wiele tygodni przebywał pod obserwacją i nikt nie kwestionował jego poczytalności. Niemniej, w czwartek 7 września sąd rozpatrzy odwołanie .
Optyk-morderca żyje w luksusowych warunkach
Jak informuje “Fakt”, na rozprawę do sądu Tomasz M. zostanie doprowadzony z aresztu w Herbach, gdzie aktualnie przebywa i gdzie może liczyć na specjalne traktowanie.
Mężczyzna ma zapewnioną m.in. szczególną ochronę , która wiąże się z częstszymi wizytacjami strażników w celi, a także całodobowy monitoring , by mieć pewność, że nie dzieje się mu krzywda. 43-latek nie ma również kontaktu z innymi, agresywnymi osadzonymi. Trzeba więc przyznać, że jak na polskie realia, i tak żyje w niebywale luksusowych warunkach.
Prokuratura chce zaostrzenia kary
Cały czas nie wiadomo też, czy sąd odwoławczy nie zdecyduje się na wyłączenie jawności rozprawy.
Pewne natomiast, że naprzeciw obrońców Tomasza M. stanie przedstawiciel prokuratury , który z kolei będzie domagał się zaostrzenia kary dożywocia.
- Mamy tutaj do czynienia ze sprawcą szczególnie niebezpiecznym. Aby uchronić społeczeństwo przed nim, wystąpiliśmy z apelacją o zaostrzenie wyroku. Chcemy, by o "warunek" mógł ubiegać się dopiero po odbyciu kary 50 lat więzienia - powiedział “Faktowi” prok. Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu.
Źródło: Fakt