Wiele Polek i Polaków z niższą 14. emeryturą. Lepiej sprawdzić, czy jest się w tym gronie
Wśród prawdopodobnie najpopularniejszych świadczeń dla emerytów są tzw. “trzynastki” oraz “czternastki”. Mowa oczywiście o emeryturach. Tym razem przyjrzymy się 14. emeryturze, bowiem działania rządu mogą doprowadzić do sytuacji, w której niektórym osobom przypadną niższe kwoty, niż przed rokiem. Sprawdź, czy jesteś w tym gronie.
Od 1 marca wzrosną podstawowe emerytury
Jak co roku w marcu dojdzie do kolejnej waloryzacji emerytur. To z pewnością dobre wiadomości dla świadczeniobiorców, w tym emerytów i rencistów. W Polsce waloryzacja ta opiera się na wskaźniku wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych oraz na 20% realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku. Celem jest utrzymanie siły nabywczej emerytur, które muszą zostać dostosowane do zmian gospodarczych. W zależności od tempa inflacji, emeryci otrzymują odpowiedni więcej lub mniej pieniędzy, tak, by mogli godnie żyć po latach pracy i płacenia podatków. Te świadczenia mają także zapewnić seniorom spokojny dostęp do żywności, korzystania z energii czy usług medycznych.
Wiadomo już, jaki będzie wskaźnik waloryzacji w 2025 roku. Jak wynika z komunikatu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, od 1 marca będzie on na poziomie 5,5%. Co ciekawe, jest to najniższa podwyżka od czterech lat. W poprzednim roku waloryzacja wyniosła 12,12%, a w 2023 - aż 14,8%. Niższa niż teraz była ostatnio w 2021 roku i wyniosła ona 4,24%. Oczywiście, wynika to ze spadającej inflacji, która w poprzednich latach osiągnęła swój szczytowy moment. Niska podwyżka w 2025 roku to także efekt mniejszego wzrostu wynagrodzenia w 2024. To oczywiście znajdzie swoje odzwierciedlenie w emeryturach, która niebawem trafią do seniorów.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
Niektórzy dostaną niższą emeryturę
Jesteśmy przed 1 marca, a więc dniem, w którym waloryzacja na poziomie 5,5% zostanie wliczona do 13. i 14. emerytury. Póki co, minimalna stawka tego świadczenia wynosi 1780,96 złotych brutto. Po zastosowaniu wskaźnika wzrośnie ona do 1878,91 złotych. A więc, w tym przypadku zastosowanie waloryzacji 5,5% oznacza podwyżkę o 97,95 złotych.
Jak to będzie wyglądało w kwestii średniej emerytury? Otóż, w poprzednim roku wynosiła ona 3943 złotych. Zatem, po zastosowaniu wskaźnika waloryzacji kwota ta wzrośnie do 4159 zł, a więc będzie ona wyższa o 216 zł.
Waloryzacja emerytur wejdzie w życie z dniem 1 marca. Będzie to jednak sobota, co paradoksalnie jest dobrą wiadomością dla wielu świadczeniobiorców. Dzięki temu wypłaty, już z uwzględnieniem nowych stawek rozpoczną się w ostatnim tygodniu lutego. Oznacza to, że pieniądze powinny trafić do emerytów przed początkiem marca, co może ułatwić takim osobom planowanie wydatków.
Waloryzacja emerytur nie oznacza jednak tylko i wyłącznie tego, że świadczeniobiorcy dostaną więcej pieniędzy. Niestety, coraz więcej osób postawionych zostanie w sytuacji, w której to dostaną mniejszą emeryturę. Warto sprawdzić, czy jest się w tym gronie.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.
ZOBACZ: Niesłychane, jak teraz wygląda Dorota Wellman. Widzowie "DDTVN" nie kryli zachwytu
Zmiana w czternastkach dla emerytów
Zarówno 13., jak i 14. emerytura wypłacane są w kwocie minimalnej emerytury, która, przypomnijmy, od 1 marca wyniesie 1878,91 złotych. Jeśli chodzi o pierwsze z wymienionych świadczeń, trafi ono na konta seniorów w kwietniu, jako dodatek do podstawowej emerytury. Kwota brutto będzie dla wszystkich świadczeniobiorców taka sama.
I tutaj wchodzi temat 14. emerytury, w przypadku której nie każdy dostanie tyle samo pieniędzy. Ustawa ministra rodziny, pracy i polityki społecznej przewiduje różne wysokości świadczenia, w zależności od wysokości podstawowej emerytury.
Niektórzy seniorzy dostaną maksymalną wysokość czternastki. Mowa tu o osobach, których emerytura lub renta brutto nie przekracza 2900 złotych. Inaczej sprawa wygląda jednak w przypadku osób, które co miesiąc dostają więcej pieniędzy.
Jeżeli emerytura podstawowa wynosi więcej, niż wspomniane 2900 złotych brutto, czternastka pomniejszana jest na zasadzie “złotówka za złotówkę”. Należy jednak zastrzec, że minimalna kwota tego dodatku nie może być mniejsza, niż 50 złotych brutto.
Próg 2900 złotych jest wpisany na stałe w omawianej ustawie. Z tego tytułu nie mamy więc dobrych wieści dla seniorów. Praktycznie oznacza to, że wraz z każdym rokiem zmniejsza się liczba osób, którym 14. emerytura przysługuje w maksymalnej wysokości. Jednocześnie rośnie liczba osób, która może otrzymać świadczenie w pomniejszonej kwocie. Ma to oczywiście związek z coroczną waloryzacją.
“Fakt” przyjrzał się kwestii wpływu waloryzacji na wysokość czternastek. Z obliczeń dziennikarzy wynika, że osoby, których emerytura po waloryzacji nie przekroczy granicy 2900 złotych brutto dostaną wyższe świadczenie dodatkowe niż w roku ubiegłym. Z kolei te, mające wyższą podstawową emeryturę dostaną czternastkę niższą, niż w 2024 roku.
W tej sprawie zdążyli wypowiedzieć się już eksperci. Dr Tomasz Lasocki, ekspert ds. ubezpieczeń społecznych z Politechniki Warszawskiej w rozmowie z “Faktem” przyznał, że próg w czternastkach nie jest sprawiedliwy.
Pod uwagę brana jest tylko wysokość emerytury lub renty, a nie realna sytuacja majątkowa seniora. Można sobie wyobrazić sytuację, że ktoś ma niską emeryturę, ale ma dodatkowe dochody np. z wynajmu kilku mieszkań. I taka osoba czternastkę dostanie, choć jej sytuacja finansowa wcale nie musi być zła - mówił rozmówca “Faktu”.
Póki co, w rządzie nie mówi się o zmianach w 14. emeryturze. Jak zauważa “Fakt”, w przepisach jest pewna furtka, która pozwala rządowi na ustalenie dodatkowego świadczenia w danym roku w wyższej kwocie, niż zostało to zawarte w przepisach.
