Wiatr był tak silny, że zerwał dach z domu. Mieszkańcy są pewni, że widzieli trąbę powietrzną
W Sierakowicach na Kaszubach nawałnica dała o sobie znać późnym popołudniem. Niebo zasnuło się chmurami, a wiatr stał się tak porywisty, że zaczął stwarzać realne zagrożenie. W pewnym momencie dach jednego z domów oderwał się i odleciał, niesiony jak lekka chusteczka. W sieci pojawiło się nagranie.
Nieoficjalnie mówi się o tym, że w Sierakowicach wytworzyło się miejscowo tornado, ale nie zostało to jeszcze potwierdzone przez znawców tematu.
Wiatr był tak silny, że zerwał dach z domu. Skutki wielkiej nawałnicy na Kaszubach
Jak pokazują letnie burze w ostatnich kilku latach, katastrofa klimatyczna rzeczywiście nadchodzi, strasząc już teraz skrajnymi zdarzeniami pogodowymi, które w klimacie umiarkowanym nie powinny mieć miejsca. Upały sięgające 37 stopni? Deszcze zalewające regularnie ulice? Wiatry przewracające drzewa i wyrywające dachy? Każde lato ostatnio to kolejna porcja podobnych zdarzeń w całej Polsce.
W piątek burze i silne wiatry przechodziły nad całą Polską, niosąc ze sobą silny grad i ulewny deszcz. W niektórych miejscach sytuacja była jednak wyjątkowo trudna. Jednym z takich miejsc były Sierakowice w województwie pomorskim.
W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać, jak wiatr zrywa dach jednego z budynków i potem niesie go w powietrze, jakby konstrukcja była piórkiem. Blacha została potem odnaleziona na pobliskim stadionie, a zdążyła też uszkodzić kilka samochodów. Bardzo dobrze się stało, że nikt nie został ranny, bo niewiele dzieliło mieszkańców od tragedii.
- Wjechaliśmy do domu, zaparkowałam samochód, kazałam dzieciom wbiec do domu. Przed klatką spadły trzy krople. Weszliśmy do domu, podeszliśmy tylko do okna i zerwał się wiatr, i leciał dach. Było to około 18.50, cała burza trwała może 10 minut, ale ten dach został zerwany... To były dwa podmuchy wiatru dosłownie - opowiadała w rozmowie z TVN24 jedna z mieszkanek Sierakowic.
Wcześniej ostrzegano, że w tym rejonie wiatr może osiągać w porywach nawet 100-110 km/h. Niektórzy zaczęli się zastanawiać, czy w Sierakowicach nie utworzyło się tornado.
- To było prawie jak tornado! - mówią mieszkańcy osiedla Wichrowe Wzgórze.
- Chmury szły, zaczęło wiać, deszcz przyszedł. Patrzę, a taki wir szedł, taka "trąba". Szło po zbożu, tu na ten blok - stwierdził kolejny z mieszkańców osiedla.
Pomorski Alarm Pogodowy na Facebooku zastanawiał się, czy rzeczywiście na terenie Sierakowic nie powstała trąba powietrzna. Choć w polskim klimacie takie zjawiska powinny zdarzać się bardzo rzadko, w ciągu ostatnich kilku lat są coraz częstsze.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Świdwin: Szokujące nagranie obiegło sieć. Osobówka momentalnie wystrzelił w powietrze
Donald Tusk w Radomiu: "Na ulicy się zorganizujemy, jeśli ta władza nie zniknie"
Władimir Putin kompletnie upokorzony przez sojusznika. W sieci krąży nagranie
Źródło: Goniec.pl, TVN24, Express Kaszubski
